Bartosz Kapustka może dostać drugą szansę w Leicester City. Claude Puel chce wyrobić sobie opinię o Polaku

Getty Images / Thomas Niedermueller/Bongarts / Na zdjęciu: Bartosz Kapustka
Getty Images / Thomas Niedermueller/Bongarts / Na zdjęciu: Bartosz Kapustka

Bartosz Kapustka może dostać drugą szansę na zaistnienie w Leicester City. W poniedziałek 14-krotny reprezentant Polski rozpocznie z Lisami przygotowania do nowego sezonu, a Claude Puel chce sam sobie wyrobić opinię o 21-letnim skrzydłowym.

Bartosz Kapustka jest zawodnikiem Leicester City od sierpnia 2016 roku, a na King Power Stadium trafił po udanym występie na Euro 2016 we Francji. Debiutu w Premier League Polak się jednak nie doczekał, a jedyne występy (trzy o łącznym wymiarze 151 minut) w pierwszym zespole Lisów zaliczył w Pucharze Anglii.

Przed sezonem 2017/2018 na zasadzie wypożyczenia przeniósł się do SC Freiburg. Schwarzwald-Stadion miał być idealnym przystankiem na tym etapie kariery, w którym rok temu znajdował się Kapustka, ale okazało się, że młody skrzydłowy trafił z deszczu pod rynnę.

Trener Christian Streich wiązał z Polakiem duże nadzieje, ale w trakcie sezonu nie ukrywał rozczarowania. Najpierw pomijanie Kapustki tłumaczył zaległościami treningowymi, a potem zarzucił mu, że nie potrafi grać w defensywie. Wychowanek Tarnovii wystąpił tylko w dziewięciu meczach Freiburga, w tym raptem w dwóch w rundzie wiosennej, spędzając na boisku łącznie ledwie 285 minut.

W zaistniałych okolicznościach niemiecki klub nie zdecydował się na wykupienie Polaka i w poniedziałek Kapustka rozpocznie z Leicester City przygotowania do nowego sezonu. Wydawać by się mogło, że 14-krotny reprezentant Polski jest na straconej pozycji i będzie musiał szukać klubu, w którym po dwóch latach przerwy znów będzie grał regularnie, ale według "Leicester Mercury" Kapustka dostanie od Claude'a Puela czystą kartkę. Francuski menedżer Lisów nie chce polegać na opinii innych, lecz samemu wyrobić sobie zdanie na temat Kapustki.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Zagraniczny trener reprezentacji Polski to zły pomysł? "Nie będzie miał czasu sprawdzić piłkarzy"

"Puel lubi stawiać na młodych zawodników, a preferowany przez niego styl, który polega na utrzymywaniu się przy piłce, pasuje Kapustce, który półtora roku w meczach Pucharu Anglii z Derby County i Millwall, pokazał, że ma umiejętności w tych swoich chudych nogach" - czytamy.

Komentarze (16)
avatar
Daniel Pawlak
5.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli chodzi o Freiburg
To Straich jest zagorzałym Niemcem i w jego składzie na mecze w podstawowej 11tce byli wyłącznie Niemcy . Nie wiem czy lepiej było się nazywać Kohl(po niem. Kapusta) n
Czytaj całość
avatar
zbych22
2.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze tylko Kownackiego przenieść do Premier League i niesamowity talent wyblaknie. 
avatar
zbych22
2.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polskie diamenty i brylanty do ligi angielskiej nadają się tylko na ławę albo trybuny. 
avatar
zbych22
2.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A gdzie zachwyty nad talentem Kapustki? Piłka nożna to jest tyrka a nie gwiazdorzenie. 
avatar
zens
2.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MS w Rosji przecież pokazały dlaczego nasze Gwiazdy futbolu grzeją ławy.