O propozycji Legii poinformował we wtorek po południu dobrze zorientowany serwis wislaportal.pl. Co ważne, zainteresowany przeprowadzką do stolicy jest sam Carlitos. Konkretna kwota, którą mistrz Polski zaproponował Wiśle, nie padła, ale nie jest tajemnicą, że krakowski klub zgodzi się sprzedać Hiszpana za milion euro.
Biała Gwiazda ma nóż na gardle, bo w poniedziałek władze miasta Krakowa odmówiły jej przedłużenia umowy dzierżawy stadionu przy Reymonta 22. Stanowisko magistratu jest jasne - umowa zostanie podpisana, jeśli klub spłaci długi wobec miejskich instytucji, które wynoszą w tej chwili ok. 6,5 mln zł. Więcej o tym TUTAJ.
Sprzedaż Carlitosa pomoże ugasić pożar, który niespodziewanie wybuchł przy Reymonta 22 niespełna trzy tygodnie przed startem sezonu. Trudną sytuację ekonomiczną Wisły chce wykorzystać nie tylko Legia, ale też Lech Poznań, który ofertę kupna Carlitosa złożył już w minionym tygodniu.
Pod koniec minionego sezonu, gdy Hiszpan zmierzał po koronę króla strzelców ekstraklasy, krakowianie spodziewali się, że zarobią na nim ok. 3 mln euro. Zainteresowanie ze strony zagranicznych klubów jednak się nie skonkretyzowało, a upływający czas sprawił, że władze Wisły znacznie obniżyły swoje oczekiwania.
Warunki Wisły nie są wygórowane, biorąc pod uwagę, że w minionym sezonie Carlitos nie tylko sięgnął po koronę króla strzelców, ale też wygrał plebiscyt Ekstraklasy SA na najlepszego zawodnika rozgrywek i przodował w klasyfikacji kanadyjskiej: do 24 bramek dołożył siedem asyst.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Mocne słowa Zbigniewa Bońka do dziennikarzy. "Zaszczuliście go"
Kto wygra walkę o Carlitosa? 
na Instagramie 
na Facebooku 
A tymczasem w Poznaniu w aptekach zabrakło maści na ból d...