Wisła Kraków bez stadionu. Miasto wstrzymało się z zawarciem nowej umowy dzierżawy obiektu przy Reymonta 22

Newspix /  LUKASZ WIESZALA / FOKUSMEDIA / Na zdjęciu: stadion Wisły Kraków
Newspix / LUKASZ WIESZALA / FOKUSMEDIA / Na zdjęciu: stadion Wisły Kraków

Niespełna trzy tygodnie przed startem sezonu Wisła Kraków została bez stadionu. Miasto wstrzymało się z zawarciem nowej umowy dzierżawy obiektu. Na przeszkodzie stanęło zadłużenie, jakie klub ma w stosunku do miasta. Mowa o 6,5 mln zł.

W tym artykule dowiesz się o:

Właścicielem Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana, na którym swoje mecze w roli gospodarza rozgrywa Biała Gwiazda, jest miasto. W poniedziałek magistrat wydał komunikat, w którym poinformował, że "nieuregulowane zobowiązania finansowe uniemożliwiają podpisanie umowy dzierżawy z wnioskodawcą, niezależnie od tego, kim on jest, ponieważ podpisanie takiej umowy byłoby działaniem na szkodę Gminy Miejskiej Kraków".

Obecnie zadłużenie klubu wobec Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu wynosi 4,909 mln zł, a wobec Zarządu Infrastruktury Sportowej - 1,394 mln zł, a do tego dochodzi nieopłacony podatek od nieruchomości w wysokości 69 tys. zł.

W komunikacie magistratu czytamy, że "miasto wychodziło z inicjatywami, które miały ułatwić Wiśle spłatę zobowiązań". W 2016 roku ZIKIT zawarł z klubem  porozumienie o rozłożeniu zaległych należności na 24 raty, ale porozumienie zostało zerwane w związku z nieterminowymi wpłatami, a sprawa zaległości trafiła do sądu.

29 maja Sąd Okręgowy w Krakowie wydał nakaz zapłaty przez klub na rzecz gminy kwoty blisko 1,4 mln zł, od którego klub wniósł sprzeciw. Podczas negocjacji warunków nowej umowy, Wisła zobowiązywała się do spłaty zadłużenia do 30 czerwca 2018 roku, co nie nastąpiło.

"W tej sytuacji miasto wstrzymało się z podpisaniem nowej umowy dzierżawy stadionu, mając nadzieję, że zarząd spółki wykaże dobrą wolę, by uregulować zadłużenie wobec gminy i tym samym umożliwić miastu podpisanie umowy na kolejne lata" - czytamy.

Nowy sezon Lotto Ekstraklasy startuje za niespełna trzy tygodnie, a Wisła już w 1. kolejce ma podjąć przy Reymonta 22 Arkę Gdynia (21.07). We wniosku licencyjnym krakowski klub nie zgłosił obiektu zastępczego i tuż przed startem rozgrywek znalazł się w trudnym położeniu. Na razie władze Białej Gwiazdy ograniczyły się do wydania krótkiego komunikatu w sprawie. Oto jego treść:

"Wisła Kraków SA ma nadzieję, że zaistniała sytuacja odłożenia zawarcia umowy na dzierżawę stadionu przy ul. Reymonta 20 to wynik nieporozumienia i braku przepływu wszystkich informacji między stronami.

Zarząd Wisły Kraków SA jest w stałym kontakcie z władzami Miasta Krakowa i pracuje nad jak najszybszym wyjaśnieniem zaistniałych wątpliwości, dążąc do pozytywnego rozwiązania sprawy. Poziom wieloletnich wzajemnych zobowiązań stron jest obecnie przedmiotem oceny Sądu".

Co ciekawe, nie wiadomo, czy Biała Gwiazda będzie mogła grać na swoim obiekcie, natomiast na pewno przy Reymonta 22 w roli gospodarza będzie występowała Garbarnia Kraków, beniaminek Nice I ligi. Więcej o tym TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Urugwaj mocny jak nigdy wcześniej. Decyzje podjęte wiele lat temu procentują

Komentarze (8)
avatar
zbych22
2.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może w końcu będzie normalnie. 
Michal Kolano
2.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dobry ruch! Brawo dla krakowskiego magistratu! 
Michal Kolano
2.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jak się nie płaci to takie są efekty. Trzeba skończyc z tym zerowaniem na samorzadach - była umowa, nie płacili to ich sprawa - do widzenia. Szacunek dla Majchrowskiego! 
avatar
14MP 19PP
2.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zostaną przy Reymonta, nie wywalą ich. Jakaś pożyczka, ugoda czy inne raty. Na pewno nie dojdzie do tak drastycznego ruchu. Ze dwie bańki z kasy za Carlitosa wpłacą i już będzie luz. 
avatar
Andrzej Kudasiewicz
2.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
wisła myślenice