Z końcem czerwca zakończyło się wypożyczenie Bartosza Nowaka z Ruchu Chorzów do Stali. W przypadku awansu mielczan do Lotto Ekstraklasy, kluby miały ustaloną kwotę za jaką pomocnik definitywnie przejdzie do zespołu ze wschodu kraju. Stali nie udało się wywalczyć promocji, a chorzowianie nie chcieli przystać na warunki transferu jakie oferowali im działacze z Mielca.
Ostatecznie 2 lipca Nowak stawił się na treningu Ruchu, a we wtorek wyjechał z zespołem na zgrupowanie do Rybnika-Kamienia. Pewne było, że trwa przeciąganie linii. Chorzowianie twierdzili, że chcą oprzeć budowę zespołu na pomocniku. Jednak ambicje piłkarza obecnie sięgają wyżej niż II liga. Dodatkowo pomocnika w swoim składzie widzą trenerzy Stali. To właśnie w Mielcu piłkarz potrafił dwukrotnie pokazywać pełnię swoich możliwości.
Przełom nastąpił w czwartek, kiedy działacze Ruchu wydali zgodę na treningi Nowaka ze Stalą Mielec. W najbliższym czasie powinno dojść do finalizacji umowy, ku zadowoleniu każdej ze stron.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Odwiedziliśmy muzeum mistrzostw świata w Moskwie