[tag=414]
Wojciech Szczęsny[/tag] dopiero przed kilkoma dniami wrócił do treningów z Juventusem. Wszystko przez udział bramkarza reprezentacji Polski w finałach piłkarskich mistrzostw świata.
Massimiliano Allegri szybko wstawił jednak naszego rodaka między słupki i Szczęsny rozegrał 45 minut w meczu z Benfiką Lizbona w ramach International Champions Cup. W przerwie zmienił go Mattia Perin. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a rzuty karne lepiej wykonywali zawodnicy Juve.
Po meczu Polak przyznał, że nie jest jeszcze do końca przygotowany do gry. - Jestem zadowolony, bo przecież trenuję dopiero od czterech dni. Forma będzie tylko rosnąć. Odwrotnie jest z nadwagą, bo z 1,6 kg zostało już tylko pół kilo - ocenił w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Szczęsny wypowiedział się na temat transferu Cristiano Ronaldo do Juventusu, który jest jednym z najważniejszych wydarzeń ostatnich lat w europejskim futbolu. - Osobiście bardzo się cieszę, że najlepsi zawodnicy na świecie chcą wzmacniać nasze szeregi i że udało nam się pozyskać kogoś takiego, jak Cristiano Ronaldo. Choć tak naprawdę niewiele to zmienia. bo przecież siłą Juventusu był i zawsze będzie zespół - ocenił reprezentant Polski.
Szczęsny krótko skomentował także pierwszy kontakt z nowym selekcjonerem Biało-Czerwonych, Jerzym Brzęczkiem. - Bardzo sympatycznie nam się rozmawiało, ale nie ma sensu mówić o czym. Cieszę się, że polscy trenerzy dostają taką szansę - ocenił.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek już rozmawiał z reprezentantami. "Lewandowski pozostanie kapitanem"