W najnowszej reklamie "Gilette" Neymar odpowiada na mundialową krytykę. Brazylijczyk tłumaczy, dlaczego czasem zachowuje się jak "bachor", wkurza ludzi i przesadza z reakcją na boisku.
- Poświęciłem czas, aby pogodzić się z krytyką. Poświęciłem czas, aby spojrzeć na siebie w lustrze i stać się nowym człowiekiem - obwieścił Brazylijczyk.
- Kopnięcie w kręgosłup czy nadepnięcie na stopę. Możesz myśleć, że przesadzam i czasem rzeczywiście tak robię. Ale ja naprawdę cierpię na boisku. Nie masz pojęcia przez co przechodzę - powiedział Neymar, który w czasie mundialu ok. 14 minut "turlał się" po murawie, co stało się obiektem kpin i żartów kibiców na całym świecie.
W reklamie piłkarz otwiera się i przyznaje, że po meczu nie rozmawia z prasą, ponieważ nie chce nikogo rozczarować. - Kiedy zachowuję się jak bachor to nie dlatego, że jestem rozpieszczonym dzieckiem, tylko ponieważ jeszcze nie nauczyłem się radzić ze swoimi frustracjami - takimi słowami odwołuje się do krytyki i dodaje: - Wewnątrz mnie wciąż jest chłopiec. Czasem olśniewa świat, innym razem każdego wkurza. Walczę o to, by utrzymać tego chłopca przy życiu. Wewnątrz mnie, ale nie na boisku.
- Tylko ci, którzy upadli mogą później powstać. Możecie dalej rzucać we mnie kamieniami, ale kiedy ja powstanę, to powstanie ze mną cała Brazylia - obiecuje Neymar.
ZOBACZ WIDEO Demolka! Girona FC nie miała litości dla Melbourne City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)