Wypożyczenie Grzegorza Krychowiaka z Paris Saint-Germain do Lokomotiwu Moskwa zostało sfinalizowane w ubiegły wtorek, ale na trening z nowymi kolegami Polak musiał czekać ponad tydzień.
Gdy zjawił się w Moskwie, Lokomotiw przebywał w Niżnym Nowogrodzie, gdzie w piątek zmierzył się z CSKA Moskwa (0:1) w meczu o Superpuchar Rosji, a przez weekend zespół Jurija Siemina przygotowywał się do poniedziałkowej inauguracji ligowego sezonu z FC Ufa (0:0).
Krychowiak w tym czasie ćwiczył indywidualnie, nadrabiając zaległości spowodowane pomundialowym urlopem i dopiero w środę po raz pierwszy wziął udział w treningu mistrza Rosji. Trener Siemin, który wcześniej w sprawie debiucie Polaka wypowiadał się ostrożnie, teraz dał do zrozumienia, że Krychowiak może zadebiutować w barwach mistrza Rosji już w sobotnich derbach Moskwy ze Spartakiem.
- Dołączył do nas i trenuje z zespołem. Dotąd pracował indywidualnie, a teraz przygotowuje się z nami do meczu ze Spartakiem - przyznał Siemin w rozmowie z portalem sport-express.ru.
Krychowiak ma się odbudować w Moskwie po nieudanych sezonach w Paris Saint-Germain i West Bromwich Albion. Mistrzowie Rosji wypożyczyli go z PSG, ale zagwarantowali sobie możliwość wykupu za z góry ustaloną kwotę - według nieoficjalnych informacji mowa o 10-12 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek zaczyna jak Adam Nawałka. Na prezentacji otrzymał koszulkę bez numeru