Krystian Miś o byłym trenerze: Lettieri lubił postawić na swoim

Maciej Siemiątkowski
Maciej Siemiątkowski
Duża jest różnica między Płockiem a Kielcami?

Żyje mi się tutaj podobnie. Miasto jest prawie jednakowe jeśli chodzi o mieszkańców. Zawsze sobie porównuję do Wrocławia, bo stamtąd pochodzę, tam się uczyłem i się do niego przyzwyczaiłem. Płock i Kielce nie mają porównania do Wrocławia, ale ogółem to bardzo sympatyczne miasta. Szatnia w Wiśle jest bardzo fajna, a to też dosyć ważne. Jest dużo młodych chłopaków. Nowi zawodnicy szybko się aklimatyzują, z tego co widzę i jak tu jestem.

A jak to wyglądało w Kielcach? Tam mieliście więcej obcokrajowców.

Na początku doszło kilku piłkarzy z zagranicy to akurat mieliśmy tłumacza. On był bardzo pomocny. Wydaje mi się, że im było łatwiej, bo pierwszy kontakt z trenerem mieli całkiem inny, bo nie było między nimi tłumacza.

A jak jest w Płocku?

Kontaktujemy się między sobą po angielsku. Chociaż Giorgi Merebaszwili już dosyć dobrze zna język polski. Z tego co widzę Nico Varela też rozumie dużo, podobnie jak reszta chłopaków z zagranicy. Fajnie, że chcą się uczyć.

Jest jakiś plan minimum na ten sezon?

Chcę po prostu wycisnąć z niego jak najwięcej, coraz częściej trafiać do kadry meczowej i wychodzić na boisko.

Sezon na lewej obronie zaczął Marcin Warcholak, jak wam się układa współpraca na treningach?

To bardzo fajny chłopak. Złapałem z nim kontakt, dobrze dogaduję się też z Mateuszem Szwochem. Jest między nami zdrowa rywalizacja. Jeden robi swoją robotę, drugi swoją.

Nie zadebiutował pan jeszcze w oficjalnym meczu Wisły. Piątkowy mecz przeciwko dawnej drużynie byłby dodatkową motywacją?

Bardzo bym chciał. Czuję się przygotowany, zrobiliśmy dobrą bazę podczas okresu przygotowawczego. Byliśmy jedną z drużyn, które najwcześniej zaczęły przygotowania do sezonu. Mecz przeciwko dawnym kolegom byłby dla mnie fajnym przeżyciem – grałem i trenowałem z nimi, a teraz stanęlibyśmy naprzeciwko siebie. Po to tu przyszedłem.

Na kogo powinna najbardziej uważać obrona Wisły w piątkowym meczu?

To trudne pytanie. W Koronie zawsze pod znakiem zapytania stał skład. Nawet ostatniego dnia przed meczem zdarzało się, że nie wiedzieliśmy, kto zagra. Z czasem przyzwyczailiśmy się do tego.
Bardzo groźny w ataku jest Maciej Górski, to dla mnie solidny zawodnik. Na naszą korzyść nie zagra Marcin Cebula, bo to również dobry piłkarz - życzę mu, żeby jak najszybciej pojawił się na boisku. Trzeba uważać też na Jakuba Żubrowskiego. Korona ma bardzo groźną ofensywę.

Jak ocenia pan potencjał kielczan w tym sezonie?

Widziałem pierwszą połowę meczu z Legią, zagrali bardzo fajnie. Trener Lettieri zawsze stawiał dużo na taktykę i kiedy ona już wdrożyła się na dobre, to każdy mecz Korony był solidny, np. z Lechią Gdańsk [rozegrany 30 października 2017 - red.], gdy wygraliśmy 5:0. Wydaje mi się, że to był efekt naszego przygotowania, ale i idealnego dostosowania taktyki. Takie zwycięstwo to nigdy nie jest prosta rzecz.

Czyli Lettieri to taktyk, a Dariusz Dźwigała to?

Po tym czasie mogę powiedzieć, że trener ma bardzo dobry kontakt z nami, co jest bardzo istotne.

A jak zareagowaliście na zatrudnienie Jerzego Brzęczka w reprezentacji?

Ten miesiąc, który zdążyłem przepracować pod jego okiem to bardzo fajny czas. Szczerze, nie dziwię się, że trener dostał taką propozycję i ją przyjął, bo to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. To było pozytywne zaskoczenie.

Jak wspomina pan mecz przeciwko Wiśle Płock?

Grałem z nią jesienią [13 października 2017 roku – red.]. To był akurat mój pierwszy mecz w pierwszym składzie Korony. Wygraliśmy, jednak na początku mieliśmy dużo problemów. Uspokoiło się to dopiero po zdobyciu bramki. Wtedy naprzeciwko mnie grał Konrad Michalak, mieliśmy taki młodzieńczy bój. Spotkaliśmy się też na zgrupowaniu reprezentacji U-21, podobnie jak z Damianem Rasakiem i Oskarem Zawadą.

Jaki mecz sprawi kibicom w piątek Wisła i Korona?

To powinno być otwarte spotkanie. Obie drużyny będą przeprowadzały dużo akcji. Miejmy nadzieję, że będzie dużo goli, ale chciałbym, żeby Wisła wygrała. Życzę dużo dobrego chłopakom z Korony, ale teraz jestem tutaj i chcę, żebyśmy zwyciężali.

Czy Wisła Płock wygra u siebie z Koroną Kielce?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×