Michał Globisz: Obarczanie Bońka za kiepski stan szkolenia jest krzywdzące

Newspix / GRZEGORZ RADTKE / 058sport.pl  / Na zdjęciu: Michał Globisz
Newspix / GRZEGORZ RADTKE / 058sport.pl / Na zdjęciu: Michał Globisz

- Stan polskiego szkolenia młodzieży jest w opłakanym stanie. Większość prezesów klubów ma gdzieś szkolenie młodzieży. Każdy patrzy wyłącznie na pierwszy zespół - mówi Michał Globisz, były selekcjoner kadr młodzieżowych.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnim czasie sporo mówi się o stanie polskiego szkolenia. Michał Globisz, były trener kadr młodzieżowych, uważa, że jest sporo mankamentów w procesie wyszkolenia młodych piłkarzy.

- Nie szkolimy młodych piłkarzy właściwie, wpływa na to kilka czynników. Chłopcy trenują na sztucznej nawierzchni, nie na trawie, poza tym na płycie ćwiczy kilka zespołów. Piłka nożna to podanie i przyjęcie. My przeprowadzamy trudne ćwiczenia, ściągamy programy treningowe Barcelony, a zapominamy o podstawach - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Globisz jest zdania, że młodzi zawodnicy mają problemy z najprostszymi elementami piłkarskiego rzemiosła. Trenerzy nie zwracają na to uwagi. - Ktoś poda niedokładnie o pół metra i trenerzy nie zwracają uwagi, bo proste ćwiczenia są według nich nieistotne. Wstydzimy się stosowania najprostszych metod i niepotrzebnie szukamy od razu najtrudniejszych, wyszukanych - przyznaje.

Były trener kadr młodzieżowych zwraca uwagę na jeszcze jeden element: "W szkoleniu młodzieży powinno się kłaść nacisk na sprawność ogólną i technikę piłki nożnej. Dopiero później wchodzą motoryka, taktyka i tak dalej. Dziś rodzice przywożą na trening swojego syna drogim samochodem i odstawiają pod sam stadion. Młody zawodnik ma piękną koszulkę z napisem "Ronaldo" i jeszcze piękniejsze buty."

Globisz przyznaje, że obarczanie winą Zbigniewa Bońka jest krzywdzące. - Jego wpływ na piłkę klubową nie jest tak wielki, jak niektórym się wydaje. Uważam więc, że jeśli ktoś obarcza Bońka winą za kiepski stan polskiego szkolenia, jest to krzywdząca opinia - uważa.

Według Globisza - problem leży w klubach. - Większość prezesów ma gdzieś szkolenie młodzieży. Każdy patrzy wyłącznie na pierwszy zespół. Działacz kalkuluje, że jeśli teraz zainwestuje w sześciolatka, i tak tego prezesa już tam nie będzie, gdy chłopak osiągnie wiek juniora czy seniora - argumentuje.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Jestem pewien, że dokonałem dobrego wyboru. Żaden polski trener nie ma wielkiego CV

Komentarze (0)