- Od początku nie mamy czasu, a w Legii jest ciężar wygrywania meczów. Tu jest jednak tak, że w pewnym momencie ciśnienie puszcza, ciężar spada i drużyna zaczyna grać tylko lepiej. Nie jest tak, że zawodnicy nie chcą - przyznaje przed niedzielnym meczem z Piastem Gliwice tymczasowy trener Legii Warszawa, Aleksandar Vuković.
Wojskowi leczą moralnego kaca po czwartkowej porażce 1:2 w eliminacjach Ligi Europy z luksemburskim Football 1991 Dudelange. - Nie spałem dużo po tym meczu. Nie było czasu, żeby to poskładać w głowie, niewiele nowych przemyśleń. Myślę, że zagraliśmy poniżej własnych możliwości piłkarskich, brakowało agresji w grze i doskoku do rywala. A to wszystko na naszym boisku, co jest dla nas jeszcze większym problemem - mówił 38-letni Serb.
Za mistrzami Polski już dziewięć meczów nowego sezonu, w którym od samego początku przeżywają kryzys. Czas upływa, a w zespole wciąż nie mogą odnaleźć przyczyn tego załamania.
- Problem w Legii jest złożony, większość osób może porównywać obecną sytuację z tym, co działo się przy awansie do LM. Ten sam zespół który robił ten wynik, grał tak podobnie jak teraz, może odrobinę lepiej. Przydałoby się bardziej analityczne podejście do pewnych spraw. Warto się zastanowić nad początkiem sezonu w wykonaniu polskich drużyn, to nie kwestia trenerów. W grudniu 2016 roku byliśmy w punkcie, do którego dążyliśmy przez lata. Po kilku mądrych ruchach udało się wskoczyć na wyższy poziom. Teraz walczymy o powrót do tego punktu, a to potrwa. Obecny zespół może nie jest na tym poziomie, ale nie jest też tak słaby, jak to się teraz opisuje - stwierdził Vuković.
Legia nie powinna mieć w niedzielę łatwej przeprawy. Gliwiczanie są liderem Lotto Ekstraklasy i mają komplet punktów po trzech kolejkach. - Piast dobrze ruszył, ma doświadczonego trenera, który ma sprawdzony system funkcjonowania i w tej lidze jest gwarantem sukcesu. Będą groźni dla każdego i mają mocnych zawodników - mówił Aleksandar Vuković.
Legia zmierzy się w Gliwicach z Piastem w niedzielę 12 sierpnia. Początek meczu o godzinie 15:30.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Piękne trafienie Roberta Lewandowskiego
"zbyt duza presja"
"problem z przygotowaniem"
"Zatrucie przed meczem"
"problem z koncentracja"
"europejskie puchary sie za wczesnie zaczynaja"
"wszedl nieuprawmnozyc mozna wypowiedzi obronne pseudotrenerow i ludzi z lapanki nazywajacych sie pilkarzami Wg mnie to nie jest profesjonalna piłka ,kondolencje Warszawiakom to jest dramat wszystkich kibicow Czytaj całość