Mateusz Borek nie wytrzymał. "Mam dość tego pieprzenia"
- Mentalne problemy w tym kraju to mają ludzie, którzy są bezrobotni, a nie piłkarze Legii - tak Mateusz Borek zareagował na ostatnie wypowiedzi płynące z ekipy mistrza Polski.
W ostatni czwartek legioniści przeszli samych siebie i przegrali na własnym boisku w eliminacjach Ligi Europy z mistrzem Luksemburga, zespołem F91 Dudelange 1:2. W ich grze zabrakło nie tylko jakości, ale po prostu ambicji.
W rozmowie z Romanem Kołtoniem na temat drużyny z Łazienkowskiej nie wytrzymał Mateusz Borek. Dziennikarz i komentator Polsatu Sport wyznał, że ma dość opowiadania, że piłkarze Legii mają problem mentalny.
- Ja już nie mogę słuchać tych wypowiedzi (...). Mentalne problemy w tym kraju to mają ludzie, którzy są bezrobotni, mają piątkę dzieci, ojciec zarabia 2,5 tys. zł, matka jest bezrobotna i trzeba z tego wykarmić pięć gęb - ocenił.
- Nie mówmy o tym, że ma wielką presję piłkarz zarabiający grube siano, który wychodzi, żeby zagrać z półamatorami z Luksemburga. Już nie mogę słuchać tej grafomanii, tego pieprzenia, pier... za przeproszeniem. To jest kit, pic na wodę, fotomontaż - podsumował Borek.
Celna ocena @BorekMati na videoblogu u @KoltonRoman o „mentalnych” problemach graczy Legii pic.twitter.com/gDbMPymLOM
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) 10 sierpnia 2018
W niedzielę Legia zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice.