Tajemnicze słowa Paula Pogby: Jeśli powiedziałbym to, co chcę, zostałbym ukarany
Paul Pogba był jednym z ojców zwycięstwa Manchesteru United nad Leicester City (2:1) na inaugurację Premier League, ale po spotkaniu więcej mówi się o tym, co (nie) powiedział mistrz świata.
- Jeśli nie jesteś szczęśliwy, nie możesz dać z siebie wszystkiego - dodał, gdy zapytano go, co oznacza dla niego szczęście i komfort. Upierał się, że nie ma sensu wykonywać pracy, jeśli mu się nie podoba. W co tak naprawdę gra Pogba? Nie od dzisiaj wiadomo, że nie ma miłości na linii Jose Mourinho - Paul Pogba. Słaba forma w poprzednim sezonie była spowodowana niesnaskami pomiędzy nimi - tak donosiła prasa. Tymczasem na mistrzostwach świata w Rosji Pogba należał do najlepszych zawodników na turnieju.
Według mediów Pogba chce odejść z Old Trafford i chętnie skorzystałby z oferty Barcelony (propozycja opierała się na kwocie 45 mln plus Yerry Mina oraz Andre Gomes). Man Utd mówi jednak "nie" - tym bardziej, że lato było bardzo nieudane dla Czerwonych Diabłów i nie udało się sfinalizować większości transferów, na które naciskał Jose Mourinho.
Portugalczyk zrobił sprytny ruch mianując Pogbę kapitanem na mecz z Leicester. Chciał na niego zrzucić odpowiedzialność na zespół i postawić w nieco niekomfortowej sytuacji (chodzi o plotki związane z odejściem do Barcelony). Ale piłkarz szybko dodawał, że i bez opaski kapitańskiej "często rozmawiał z kolegami z zespołu". - Po prostu muszę być sobą i robić to co wiem, że muszę robić - dodał.
Letni transfer Pogby wydaje się nierealny. Kluby z Premier League nie mogą już kupować zawodników, więc Czerwone Diabły nie miałyby nawet kim go zastąpić. Pogba z Mourinho będą zatem męczyć się ze sobą przez kolejne miesiące.
ZOBACZ WIDEO: Iga Baumgart-Witan: Zrobiłam przyczajkę i odpaliłam!