14 września 2016 roku, w meczu Ligi Młodzieżowej UEFA między Borussią Dortmund i Legią Warszawa, noga włoskiego obrońcy Dario Scuderiego nienaturalnie się wygięła. Doszło do koszmarnego wykręcenia kolana i zerwania wszystkich więzadeł. Lekarze ostrzegali, że grozi mu nawet amputacja kończyny, a jego piłkarska kariera wydawała się być zakończona.
Minęły jednak niemal dokładnie dwa lata, a Scuderi... wrócił na boisko! Po ośmiu operacjach i wielu miesiącach rehabilitacji, treningów, 20-latek znów założył koszulkę Borussii Dortmund.
W poniedziałek Włoch pojawił się na murawie w meczu rezerw BVB, a swój powrót skomentował na Instagramie.
"Powrót! Po bardzo długim i trudnym okresie wróciłem. Dziękuję mojej rodzinie, przyjaciołom i BVB, bez których nie dałbym rady" - napisał piłkarz.
ZOBACZ WIDEO Piorunujący start Bayernu. Hat-trick Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Podziękowania dla klubu nie są przesadne. Gdy Scuderi przechodził rehabilitację, poprosił Borussię o pożyczkę w celu opłacenia studiów. Reakcja władz była natychmiastowa - nie zgodzili się na pożyczkę, ale sami opłacili edukację swojego zawodnika.
Kontrakt zawodnika z Borussią upływa latem przyszłego roku.
Jestem bardzo zadowolony zachowaniem Borussi Dortmund która zachowała się naprawdę dobrze w momencie kontuzji młodego zawodnika.
Samemu zawodnikowi życzę Czytaj całość
Jestem bardzo zadowolony zachowaniem Borussi Dortmund która zachowała się naprawdę dobrze w momencie kontuzji młodego zawodnika.
Samemu zawodnikowi życzę Czytaj całość