Manchester City ma problem. Pep Guardiola apeluje o zmianę przepisów

Pep Guardiola zaapelował do władz Premier League, by te rozważyły zmianę przepisów dotyczących awaryjnych ruchów już po zamknięciu okna transferowego. Póki co Manchester City ma duży problem.

Dawid Borek
Dawid Borek
Pep Guardiola Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Pep Guardiola
W Premier League dopuszczona jest możliwość przeprowadzenia transferu poza okienkiem tylko w przypadku poważnej kontuzji gracza. Taki ruch jest jednak możliwy tylko wtedy, gdy zgodzi się na to federacja. Właśnie przez ten przepis cierpi teraz Manchester City.

Z rotacji The Citizens wypadł Claudio Bravo, który doznał kontuzji ścięgna Achillesa i czeka go wiele tygodni przerwy od sportu. To z kolei oznacza, że Pep Guardiola nie ma wartościowego zmiennika za Edersona. W obwodzie pozostają tylko młodzi i nieopierzeni Arijanet Muric i Daniel Grimshaw. Pierwszy z nich ma 19 lat, drugi jest rok starszy.

Manchester City, dysponując dwoma rezerwowymi golkiperami, raczej nie może liczyć na zielone światło od ligi na dokonanie awaryjnego transferu. A to byłoby dla The Citizens jak zbawienie.

- Zasady są, jakie są. Może federacja powinna jednak pomyśleć o pozwoleniu na awaryjne transfery w przypadku długich urazów, bo przecież okno transferowe w Europie nadal jest otwarte. W Premier League jest inaczej i z jednej strony dobrze, że kluby zaczynają rozgrywki w pełnych składach, ale z drugiej można zastanowić się, czy nie dopuścić do zakupów w przypadku nawet półrocznych kontuzji - powiedział Guardiola, cytowany przez "Telegraph".

Dodajmy, że na celowniku Manchesteru City znalazł się Diego Cavalieri. Brazylijski bramkarz z przeszłością w Liverpoolu i Crystal Palace pozostaje bez klubu.

ZOBACZ WIDEO Kontrowersje na inaugurację Bundesligi. Bramka Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy w Premier League powinno dojść do zmiany przepisu dotyczącego awaryjnych transferów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×