W felietonie dla "Przeglądu Sportowego" Jerzy Dudek skupia się na reprezentacji Polski. Ta już we wrześniu pod wodzą nowego trenera, Jerzego Brzęczka, zagra z Włochami i Irlandią. W poniedziałek selekcjoner ma podać listę z powołaniami.
- Kręgosłup drużyny się nie zmieni. W bramce jest kłopot bogactwa, co dla Jurka jest bez wątpienia bardzo przyjemną sprawą. Potem Kamil Glik, Grzesiek Krychowiak, Piotrek Zieliński, Robert Lewandowski… Sporej części wykonawców trzeba będzie jednak poszukać - pisze były wielokrotny reprezentant Polski.
Dudek zwraca uwagę na problemy na skrzydłach. Jakub Błaszczykowski i Kamil Grosicki rzadko pojawiają się na boisku. - Ciekawi mnie, czy Brzęczek mocno postawi na Przemka Frankowskiego, który fajnie gra w Jagiellonii, albo np. da szansę Sebastianowi Szymańskiemu, Rafałowi Kurzawie, czy może pójdzie w superofensywny styl i postawi na skrzydle np. na Dawida Kownackiego - przyznaje były bramkarz, który liczy, że Brzęczek powoła Klicha.
Były reprezentant Polski nie ukrywa, że przed nowym trenerem sporo pracy. - Brzęczek musi dotrzeć do zawodników i przekonać ich do ciężkiej pracy, podobnie jak i do schowania ego. Trzeba ustalić hierarchię i sprawić, aby piłkarze znowu chcieli z przyjemnością przyjeżdżać na zgrupowanie, aby znowu dogadywali się jak w czasie EURO 2016 - komentuje.
ZOBACZ WIDEO Ronaldo powinien zdobyć gola, ale zaliczył przypadkową asystę. Bezbłędny Szczęsny [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]