Pogoń Szczecin zaprezentowała swojego nowego pomocnika w poniedziałek, a ten we wtorek trenował po raz pierwszy pod okiem szkoleniowca . W czwartek pojedzie z pozostałymi Portowcami na mecz z . Nie byłoby w tym nic specjalnie dziwnego, gdyby nie fakt, że nie zagrał w spotkaniu o stawkę od 7 kwietnia. W poprzednich dwóch sezonach stracił dużo czasu z powodu kontuzji. Nie potrzebuje jednak nawet przerwy reprezentacyjnej na aklimatyzację w Szczecinie.
- Zagra, jeżeli zostanie uprawniony do występów w ekstraklasie - zapowiada Runjaić. - Na pierwszym treningu sprawiał bardzo dobre wrażenie. Widać, że jest ukształtowany piłkarsko. Gracz o takiej charakterystyce jest nam potrzebny. Jest młody, ma duży potencjał i rezerwy do uwolnienia. Do tego ma polskie korzenie i mówi w języku polskim.
Pozyskanie Tomasa Podstawskiego ma być w założeniu hitem letniego okienka transferowego w Szczecinie. 23-letni Portugalczyk był wcześniej piłkarzem Boavisty Porto, FC Porto i Vitorii Setubal. Z juniorską reprezentacją Portugalii zdobył wicemistrzostwo Europy, a z młodzieżową dotarł do ćwierćfinału Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro.
ZOBACZ WIDEO Klub Fabiańskiego długo męczył się w PLA. Czerwona kartka w 18. minucie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Będzie grać u mnie na pozycji defensywnego pomocnika - mówi Runjaić. - Niewykluczone jednak, że pomoże nam również w atakowaniu. To zależy od systemu i taktyki. Ze stanu posiadania w środku pola jestem aktualnie zadowolony. Z czasem nasi nowi piłkarze będą się zgrywać i prezentować lepiej.
- Podstawski radzi sobie dobrze z piłką, jest w stanie regulować tempo gry w centrum boiska, ma dobry przegląd pola - dodaje trener Pogoni.
Runjaić nie będzie mógł skorzystać w najbliższym meczu z Górnikiem Zabrze z Jarosława Fojuta, Laszy Dwaliego, Davida Niepsuja, Spasa Delewa, Ikera Guarrotxeny, Sebastiana Kowalczyka, Adama Buksy i Soufiana Benyaminy. Wszyscy ci piłkarze są kontuzjowani. Zła sytuacja kadrowa to także czynnik, który może przyspieszyć debiut Portugalczyka.
- W przerwie reprezentacyjnej będę czekać na powroty Dwaliego, Buksy, Delewa. Potrzeba nam kilku tygodni, w których będzie trenować ta sama grupa 22 piłkarzy z taką samą intensywnością. Chciałbym mocnej konkurencji o miejsce w składzie. Jeżeli tak się stanie, będę optymistą co do drugiej części rundy jesiennej - zapowiada szkoleniowiec ostatniego klubu w tabeli Lotto Ekstraklasy.