Dla Airama Cabrery to powrót do Polski po trzyletniej w przerwie. W sezonie 2015/2016 hiszpański napastnik był związany z Koroną Kielce, dla której zdobył 16 bramek, co dało mu tytuł wicekróla strzelców Lotto Ekstraklasy.
30-letni dziś Cabrera występował w Polsce tylko rok. Przed sezonem 2016/2017 na zasadzie wolnego transferu przeniósł się do Anorthosisu Famagusta. Na Cyprze nie był już tak skuteczny, bo dla Starej Damy strzelił tylko sześć goli i rok temu wrócił do Hiszpanii, wiążąc się z Extremadura UD.
Dla tego klubu też zdobył sześć bramek, pomagając mu w awansie do II ligi, ale nie zmieścił się w planach trenera Juana Sabasa na nowy sezon i dostał zielone światło na zmianę pracodawcy.
Hiszpan zostanie zawodnikiem Cracovii w piątek. O jego rozmowach z Cracovią jako pierwszy poinformował portal echodnia.eu. Cabrera zastąpi w Pasach Gerarda Olivę, który z kolei został sprowadzony na Kałuży 1, by wypełnić lukę powstałą po odejściu Krzysztofa Piątka do Genoi. Oliva dobrze zaczął przygodę z polską ligą, bo już w debiucie zdobył swoją pierwszą bramkę, ale w meczu 3. kolejki z Arką Gdynia zerwał więzadło krzyżowe przednie i wróci do gry dopiero wiosną.
30-letni Hiszpan będzie kolejnym doświadczonym zawodnikiem, który wzmocni Cracovię tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego. W środę dwuletnią umowę z Pasami podpisał Janusz Gol, który ma być następcą Miroslava Covilo. Więcej o sytuacji Bośniaka TUTAJ.
To jednak nie koniec ruchów krakowskiego klubu. Cracovia stara się o wypożyczenie z Leicester City Bartosza Kapustki. Claude Puel nie widzi dla 21-letniego pomocnika miejsca w pierwszym zespole Lisów, więc 14-krotny reprezentant Polski chce wrócić na Kałuży 1, by nie spisywać na straty trzeciego sezonu z rzędu.
Transfery "last minute" to reakcja władz Cracovii na fatalne wejście zespołu Michała Probierza w sezon. Po sześciu kolejkach Pasy mają na koncie tylko dwa punkty - ostatni raz tak skromny dorobek na tym etapie rozgrywek krakowianie mieli w sezonie 2011/2012, w którym spadli z Lotto Ekstraklasy.
ZOBACZ WIDEO Klub Fabiańskiego długo męczył się w PLA. Czerwona kartka w 18. minucie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Brawo