Jerzy Engel, Leo Beenhakker, Paweł Janas, Zbigniew Boniek, Stefan Majewski, Waldemar Fornalik, Franciszek Smuda i Adam Nawałka - wszystkich łączą przynajmniej dwa fakty: byli w XXI wieku selekcjonerami reprezentacji Polski i w debiucie nie potrafili wygrać meczu. Ba, tylko Janasowi i Bońkowi udało się zremisować, a sześciu ostatnich trenerów przegrywało na inaugurację.
Dwóch szczęśliwców
Zbigniew Boniek rozpoczął swoją przygodę z kadrą po nieudanych dla reprezentacji Polski mistrzostwach świata w Korei i Japonii w 2002 roku. Do Azji jechaliśmy po coś więcej niż sam awans z grupy. Nie było nawet tego. Jerzego Engela pożegnano, a przywitano Bońka. Na inaugurację swojej pracy w Szczecinie walczył towarzysko z Belgią. A nie była to wówczas Belgia - tak jak teraz - naszpikowana gwiazdami światowej piłki. Już po sześciu minutach Maciej Żurawski cieszył się z gola. Belgowie wyrównali jeszcze przed przerwą, ale Boniek w debiucie nie przegrał. - Typowałem przed meczem wynik 1:1 i nie pomyliłem się, choć Belgowie byli zespołem dojrzalszym - komentował Boniek swój sierpniowy "pierwszy raz". Na stanowisku długo nie wytrwał. Biało-Czerwonych poprowadził w pięciu meczach po czym zrezygnował z posady.
Jego następca Paweł Janas także nie przegrał w swoim debiucie. Przed nim była dużo poważniejsza próba. Na wyjeździe mierzył się bowiem z silną reprezentacją Chorwacji. Mieliśmy w tym meczu trochę szczęścia (m.in. Jerzego Dudka uratowała poprzeczka), ale sama gra Polaków na tle tak wymagającego przeciwnika mogła się podobać. Janas rozstał się z kadrą dopiero po nieudanych MŚ w Niemczech w 2006 roku.
Nawałkowa kompromitacja
Adam Nawałka fatalnie zaczął pracę z reprezentacją. Już na starcie nie miał "dobrej prasy" i przychylności kibiców. We Wrocławiu Biało-Czerwoni podejmowali Słowację i zagrali katastrofalnie. Do przerwy przegrywaliśmy 0:2, a piłkarzy żegnały głośne gwizdy. Wynik już się nie zmienił. - Ten mecz pod względem organizacji gry w obronie i organizacji rozegrania był bardzo zły. Wszyscy widzieli, co się działo. Nie ma co ściemniać, to było bardzo złe spotkanie. Liczę, że to będzie bodziec, który sprawi, że determinacja w pracy piłkarzy będzie jeszcze większa - powiedział po meczu nowy selekcjoner. Później okazało się, że Nawałka świetnie spisał się w eliminacjach do mistrzostw Europy i świata, a także na Euro 2016.
Fatalnie w swoich debiutach radzili sobie także inni selekcjonerzy. Waldemar Fornalik przegrał na wyjeździe z Estonią (0:1), Franciszek Smuda w Warszawie z Rumunią (0:1), a Stefan Majewski z Czechami w Pradze (0:2). Ten ostatni i tak był tylko tymczasowo, ponieważ w trakcie eliminacji zastąpił zwolnionego Leo Beenhakkera (ten z kolei przegrał w debiucie z Danią 0:2). Majewski po tragicznym meczu reprezentacji z Czechami miał spory tupet, ponieważ z lubością mówił o... rzutach rożnych, którzy mieli Biało-Czerwoni. Później przegrał w Chorzowie ze Słowacją 0:1 i pożegnał się ze stanowiskiem.
Przed Jerzym Brzęczkiem bardzo trudne zadanie i nie mamy już na myśli klątwy selekcjonerów w debiucie, ale przede wszystkim skalę trudności jaka czeka go w piątek. Początek spotkania z Włochami w Lidze Narodów o godz. 20:45.
Debiuty selekcjonerów w XXI wieku:
Selekcjoner | Data | Przeciwnik |
---|---|---|
Jerzy Engel | 26.01.2000 r. | Hiszpania - Polska 3:0 |
Zbigniew Boniek | 21.08.2002 r. | Polska - Belgia 1:1 |
Paweł Janas | 12.02.2003 r. | Chorwacja - Polska 0:0 |
Leo Beenhakker | 16.08.2006 r. | Dania - Polska 2:0 |
Stefan Majewski | 10.10.2009 r. | Czechy - Polska 2:0 |
Franciszek Smuda | 14.11.2009 r. | Polska - Rumunia 0:1 |
Waldemar Fornalik | 15.08.2012 r. | Estonia - Polska 1:0 |
Adam Nawałka | 15.11.2013 r. | Polska - Słowacja 0:2 |
ZOBACZ WIDEO Liga Narodów poligonem doświadczalnym? Zaskakujące słowa Kamila Glika