Czwartkowym meczem z reprezentacją Włoch Biało-Czerwoni rozpoczną Turniej Ośmiu Narodów, który stanowi bezpośrednie przygotowanie do mistrzostw świata do lat 20, które w maju i czerwcu odbędą się w Polsce. Od poniedziałku Polacy trenowali w Uniejowie, zaś w środę odbyli pierwszy trening na płycie Stadionu Miejskiego w Łodzi, na którym dzień później podejmą młodych piłkarzy z Półwyspu Apenińskiego.
- Trenowaliśmy przede wszystkim zachowania w defensywie. Przygotowania podzieliliśmy na kilka etapów. Celem nadrzędnym jest odpowiednie przygotowanie do finałów mistrzostw świata. Te mecze, które rozegramy w Łodzi i na wyjazdach służą zgrywaniu poszczególnych formacji, zobaczeniu, jak zawodnicy reagują w warunkach meczowych, gdzie jest presja, kibice i na przykład telewizja. Jestem zadowolony z tego, co udało się zrobić - podkreślił trener Jacek Magiera.
We włoskiej drużynie nie brakuje piłkarzy występujących w takich klubach, jak AC Milan, AS Roma, Juventus Turyn czy nawet Manchester United. To wicemistrzowie Europy sprzed roku w swojej kategorii wiekowej.
- Gramy z przeciwnikiem, który w ostatnich ME U-19 zdobył srebrny medal. Był w tej samej grupie w eliminacjach do ME. Nasza kadra nieznacznie przegrała 3:4 trzy razy prowadząc. Ten mecz zdecydował o tym, że to Italia pojechała na ME - przypomniał selekcjoner kadry do lat 20 - To będzie solidny sprawdzian. My jako reprezentacja koncentrujemy się na sobie. Mamy swój cel. Chcemy przez te mecze jak najlepiej przygotować zespół do MŚ - dodał.
Mecz otwarcia polskiego mundialu odbędzie się 23 maja również w Łodzi na stadionie przy al. Piłsudskiego. Do tego czasu drużyna Jacka Magiery rozegra siedem spotkań. Przygotowania muszą być więc maksymalnie wydajne.
- To jest specyfika pracy reprezentacyjnej. Mamy około 260 dni. W tym czasie drużyna będzie mogła tylko trzydzieści razy spotkać się na boisku i rozegra siedem meczów. Bardzo ważna jest świadomość, aby nie myśleli o mundialu po Nowym Roku, ale już dziś. Dochodzi do tego przygotowanie fizyczne, mentalne, taktyczne i techniczne. Ono musi być na poziomie - powiedział trener Polaków.
W kadrze powołanej na mecze z Włochami i Szwajcarią znalazło się 22 piłkarzy. Pięciu z nich występuje za granicą, a dziewięciu na zapleczu Lotto Ekstraklasy. To również trzeba wziąć pod uwagę podczas jednostek treningowych.
- Wiemy, ze w klubach zawodnicy inaczej trenują, a przyjeżdżając tutaj muszą koncentrować się na innych zadaniach, ale to są młodzi ludzie gotowi na naukę. Jestem przekonany, ze dużo wyniosą z tej współpracy. Celem dla młodego zawodnika jest przede wszystkim gra w pierwszej reprezentacji. Trafią do niej wtedy, gdy będą grali zdecydowani, pewni siebie i nie pękną przed takimi rywalami jak Szwajcaria, Niemcy czy Anglia.
Najpierw jednak Biało-Czerwonych czeka spotkanie z reprezentacją Włoch. Rozpocznie się ono w Łodzi w czwartek, 6 września o godzinie 19:00.
ZOBACZ WIDEO Wojciech Szczęsny dobrze pamięta ostatni mecz z Włochami. "Mam nadzieję, że wynik będzie odwrotny"