24-latek jest jedną z gwiazd Juventus Turyn, ale w tym sezonie tylko w jednym spotkaniu znalazł się w wyjściowym składzie Starej Damy. Raz zabrakło dla niego miejsca w kadrze, a raz wszedł na boisko jako rezerwowy. To nie zadowala Paulo Dybali, który krytykuje szkoleniowca Juventusu, Massimiliano Allegriego.
Wtóruje mu prezydent US Palermo, Maurizio Zamparini. To właśnie z tego klubu do Turynu przeszedł Dybala. - Za każdym razem, gdy widzę Argentyńczyka na ławce rezerwowych, chce mi się płakać. Winnym tego jest Allegri. On powinien pracować w Palermo i zdobyć z nami mistrzostwo. W Turynie łatwo jest być wielkim, u nas nie - przyznał.
Szef zespołu z Palermo uważa, że Argentyńczyk powinien już zimą odejść z Juventusu i przenieść się do Hiszpanii. - Tam można grać w piłkę. Juventus chce zarobić nawet sto dwadzieścia milionów euro i myślę, że w styczniu odejdzie. Ma propozycje z Hiszpanii i Anglii. Już dwa lata temu doradzałem mu, by odszedł do tego pierwszego kraju - przyznał Zamparini.
Dybalą interesował się m.in. Real Madryt. Nie jest zatem wykluczone, że już za kilka miesięcy Argentyńczyk zmieni pracodawcę. W Juventusie gra od 2015 roku. W tym czasie wystąpił w 142 meczach, strzelił 68 goli i asystował przy 25 trafieniach kolegów.
ZOBACZ WIDEO Polska - Irlandia. Klich uratował remis. Strzelec gola widzi pozytywy po słabym meczu
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)