Maradona wygrał w debiucie. Nazwał krytyków "głupimi ludźmi"
Od zwycięstwa pracę w drugoligowym meksykańskim klubie Dorados Culiacan rozpoczął Diego Maradona, mistrz świata z 1986 roku. Były legendarny piłkarz po meczu od razu odniósł się do osób, które go krytykują. - To głupi ludzie - przyznał.
Wyszło znakomicie, bo zespół 57-letniego Maradony wygrał 4:1, a hat-trickiem popisał się Ekwadorczyk Vinicio Angulo. Mecz oglądało blisko 10 tysięcy widzów.
- Na razie nie ma co popadać w euforię, bo to tylko jedno spotkanie. Pokazaliśmy jednak, że wspólnie jesteśmy w stanie coś osiągnąć - powiedział Maradona.
Argentyńczyk odniósł się także do krytycznych opinii na swój temat. - Niektórzy mówili, że Maradona się skończył, jest bezużytecznych. Niestety w telewizji pojawiło się wielu głupich ludzi. Są tam tylko po to, żeby wypełnić czas antenowy - stwierdził.
Były reprezentant Argentyny (rozegrał w kadrze 91 meczów i zdobył 34 bramki) był ostatnio zatrudniony w białoruskim Dinamie Brześć, gdzie pełnił funkcję prezesa. Wcześniej Maradona pracował także w Al-Fujairash SC (Zjednoczone Emiraty Arabskie), Club Deportivo Riestra (Argentyna) i Al-Wasl (Zjednoczone Emiraty Arabskie). W latach 2008-2010 pełnił natomiast funkcję selekcjonera reprezentacji swojej ojczyzny.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Kownacki z pierwszym golem. Sampdoria rozgromiła rywala [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]