Maradona wygrał w debiucie. Nazwał krytyków "głupimi ludźmi"

Getty Images / Carlos Ramirez / Na zdjęciu: Diego Maradona
Getty Images / Carlos Ramirez / Na zdjęciu: Diego Maradona

Od zwycięstwa pracę w drugoligowym meksykańskim klubie Dorados Culiacan rozpoczął Diego Maradona, mistrz świata z 1986 roku. Były legendarny piłkarz po meczu od razu odniósł się do osób, które go krytykują. - To głupi ludzie - przyznał.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początku września Diego Maradona przyjął ofertę pracy w meksykańskim II-ligowcu: Dorados Culiacan. Argentyńczyk szybko wziął się do pracy. Chciał jak najlepiej przygotować się do meczu z Cafetaleros de Tapachula.

Wyszło znakomicie, bo zespół 57-letniego Maradony wygrał 4:1, a hat-trickiem popisał się Ekwadorczyk Vinicio Angulo. Mecz oglądało blisko 10 tysięcy widzów.

- Na razie nie ma co popadać w euforię, bo to tylko jedno spotkanie. Pokazaliśmy jednak, że wspólnie jesteśmy w stanie coś osiągnąć - powiedział Maradona.

Argentyńczyk odniósł się także do krytycznych opinii na swój temat. - Niektórzy mówili, że Maradona się skończył, jest bezużytecznych. Niestety w telewizji pojawiło się wielu głupich ludzi. Są tam tylko po to, żeby wypełnić czas antenowy - stwierdził.

Były reprezentant Argentyny (rozegrał w kadrze 91 meczów i zdobył 34 bramki) był ostatnio zatrudniony w białoruskim Dinamie Brześć, gdzie pełnił funkcję prezesa. Wcześniej Maradona pracował także w Al-Fujairash SC (Zjednoczone Emiraty Arabskie), Club Deportivo Riestra (Argentyna) i Al-Wasl (Zjednoczone Emiraty Arabskie). W latach 2008-2010 pełnił natomiast funkcję selekcjonera reprezentacji swojej ojczyzny.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Kownacki z pierwszym golem. Sampdoria rozgromiła rywala [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)