Włoskie media zachwycają się Lazio i doceniają Krzysztofa Piątka

Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

"Piątek znów trafił", "Piąty gol w Serie A", "Najlepszy strzelec" - media we Włoszech zwracają uwagę na świetną formę Krzysztofa Piątka, którego Genoa przegrała z Lazio (1:4), ale Polak ponownie nie zawiódł.

Włoscy dziennikarze koncentrują się na znakomitej grze ofensywnej Lazio Rzym, które efektownym zwycięstwem nad Genoą dało sygnał, aby nie skreślać go jeszcze z listy kandydatów do mistrzostwa Włoch. Z ekipy pokonanych ciepłe słowa padają tylko pod adresem Krzysztofa Piątka, który po czterech meczach w Serie A ma już pięć goli na koncie.

"Zwycięstwo zapewnił wspaniały duet Felipe Caicedo - Ciro Immobile wspomagany przez Sergeja Milinkovica-Savica. Dla Genoi znowu trafił Piątek. Dla Polaka to już piąte trafienie w Serie A" - odnotowuje "La Gazzetta dello Sport".

"Lazio wygrało trzeci mecz z rzędu i wraca do czołówki. Nadzieje Genoi przywrócił Piątek, ale tylko na osiem minut. Polak tradycyjnie był najlepszy w swojej drużynie, chociaż należy podkreślić też dobrą zmianę, jaką dał Christian Kouame" - pisze "Il Secolo XIX", największy dziennik w Genui.

"Piątek jest w świetnej formie, przewodzi w klasyfikacji strzelców, ale tym razem jego gol nic nie dał drużynie" - dodaje "La Stampa".

Genoa po czterech kolejkach ma sześć punktów, zajmuje 11. miejsce, ale ma jeden mecz zaległy (z AC Milan 31 października). Drużyna Piątka zdobyła siedem bramek, z czego polski napastnik aż pięć.

ZOBACZ WIDEO Serie A: 19. sekunda meczu i gol! Empoli miało piorunujący początek, ale przegrało [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (2)
avatar
Claudia_
23.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Fantastyczny progres. Klasę piłkarza wyznacza jego powtarzalność więc trzymam kciuki, oby tak dalej.
Mam nadzieję, że będzie dostawać szanse w kadrze - ciągle uważam, że w naszej kadrze granie
Czytaj całość
avatar
drewniak2010
23.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Krzysiu! Lej makaroniarzy!