Od samego początku Biało-Czerwoni zdecydowanie ruszyli na rywali z Bałkanów i kontrolowali mecz. Częściej byli przy piłce i oddawali kolejne strzały. Przewagę udokumentowali zresztą bramką już w pierwszych minutach starcia. Prowadzenie naszym zawodnikom zapewnił Wojciech Springer, dobijając uderzenie Marcina Grzywy.
Polacy nie zadowolili się jednak jednym golem i nadal napierali na przeciwników. Kiedy pod koniec pierwszej części na 2:0 trafił Bartłomiej Dębicki było wiadomo, że Słoweńcom będzie ciężko choćby o punkt. Resztkę nadziei na korzystny rezultat, wybił im z głowy po przerwie Ariel Mnochy. Piłkarz futsalowego Piasta Gliwice najpierw zdobył bramkę na 3:0, a później błyskawicznie odpowiedział na honorowego - jak się później okazało - gola Andraza Sepicia.
Kolejnym przeciwnikiem naszych reprezentantów będzie Oman. Pojedynek zaplanowano na środę, 26 września. Na zakończenie zmagań grupowych zagramy dzień później z Tunezją.
Minifutbol to odmiana piłki nożnej mocno zbliżona przepisami do futsalu. Największymi różnicami jest to, że spotkania rozgrywane są na otwartym terenie, a w podstawowym składzie drużyny gra 6 a nie 5 zawodników (5 w polu + bramkarz).
Polska - Słowenia 4:1 (2:0)
1:0 - Wojciech Springer 6'
2:0 - Bartłomiej Dębicki 18'
3:0 - Ariel Mnochy 28'
3:1 - Andraz Sepić 34'
4:1 - Ariel Mnochy 36'
ZOBACZ WIDEO Primera Division: Szalony mecz w Vigo! 6 goli i stracona szansa gospodarzy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]