Ondrej Duda najlepszym strzelcem Bundesligi. "Nie ścigam się z Lewandowskim"

Kontrowersje wobec wygranej Mohameda Salaha. "Nagroda straciła wiarygodność"

10 punktów w czterech meczach - to dorobek Herthy Berlin. Lepszy od zespołu ze stolicy Niemiec jest tylko Bayern Monachium, który wygrał wszystkie dotychczasowe spotkania. Hertha to największa niespodzianka początku rozgrywek Bundesligi. Do tego Hertha ma w swoich szeregach lidera klasyfikacji strzelców niemieckiej ekstraklasy.

Niespodziewanie najlepszym strzelcem Bundesligi jest Ondrej Duda. Słowak od początku rozgrywek imponuje skutecznością. Ma na swoim koncie cztery trafienia i jest samodzielnym liderem. Goni go Robert Lewandowski, który strzelił trzy bramki. Duda ze spokojem podchodzi do udanego początku sezonu.

- Wiadomo, jestem zaskoczony, to nie był mój priorytet. Nie ścigam się z Lewandowskim na liczbę bramek. Podobnie, jak nie założyłem sobie, że w tym sezonie strzelę pięć, czy dziesięć goli. Najważniejsze jest, że mogę cieszyć się grą, a drużyna wygrywa - powiedział Duda w rozmowie z "Super Expressem".

Słowak do Herthy trafił w lipcu 2016 roku z Legii Warszawa. Niemiecki klub zapłacił za niego 4,2 miliona euro. Duda zmagał się z kontuzjami kolana i do tej pory dla berlińskiego zespołu rozegrał 31 meczów, w których strzelił pięć goli, z czego cztery w tym sezonie.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Lewandowski z golem w ligowym klasyku. Drobna zmiana przy rzucie karnym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]