Przełamanie Lecha Poznań po pięciu kolejkach. "W naszej grze widać poprawę"

Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Ivan Djurdjević
Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Ivan Djurdjević

Lech Poznań po pięciu meczach bez zwycięstwa w końcu się przełamał i pokonał Miedź Legnica 2:1. Obaj trenerzy nie mieli wątpliwości, że pomimo nerwowej końcówki, to gospodarze w pełni zasłużyli na trzy punkty.

- Weszliśmy w to spotkanie zbyt mało agresywnie i nie byliśmy w stanie neutralizować środka pola, gdzie dobrze poruszali się Tiba i Amaral. Lech utrzymywał się przy piłce, zdobywał przestrzeń i stwarzał sytuacje. Kontuzja Marquitosa pokrzyżowała nam plany, bo miał się on poruszać między liniami i dawać jakość w utrzymaniu się przy piłce. W drugiej połowie dokonaliśmy ofensywnych zmian, które dały nam jakość w ataku. Dobrze jednak wiemy, że ostatnie 20 minut to za mało. Nie był to dobry występ Miedzi w Poznaniu i w pełni zasłużenie wygrał Lech. U nas było za mało kreacji, utrzymania się przy piłce i zbyt dużo bojaźliwości - ocenił mecz trener Miedzi Legnica, Dominik Nowak.

Goście w końcówce zagrali dużo bardziej ofensywnie i mieli nawet sytuacje, aby doprowadzić do remisu. Lech Poznań nie dał się jednak zaskoczyć i również miał kilka okazji do podwyższenia rezultatu. Zwycięstwo bardzo ucieszyło Ivana Djurdjevicia, bo w ostatnich pięciu kolejkach jego zespół zdobył tylko jeden punkt.

- Najważniejsze w tym meczu było zwycięstwo. Przed meczem powiedziałem zawodnikom, że nie tylko chcemy wygrać, ale również zagrać dobry mecz, bo ostatnio tego brakowało. Zaczęliśmy spotkanie bardzo dobrze i szybko padła bramka. W ostatnim czasie zespół miał z tym problemy. Zdobyta bramka dużo nam dała i chcieliśmy kontrolować ten mecz. Miedź nie zagrała na swoim poziomie, ale było widać, że jest to zespół, który stara się grać piłką, co nam pasowało. Drugą połowę zaczęliśmy źle, ale na szczęście strzeliliśmy w tym czasie drugą bramkę. Niepotrzebna była strata gola na 2:1. Później mieliśmy mieć większą kontrolę i zamiast przetrzymać piłkę chcieliśmy strzelić bramkę na 3:1. Nie było tego momentu, że się baliśmy o zwycięstwo tylko chcieliśmy wygrać wyżej. Miedź też miała swoje okazje i zrobiła się niepotrzebna nerwówka. Widać poprawę w naszej grze. Zagraliśmy lepiej niż w ostatnich spotkaniach i jest to bardzo ważne zwycięstwo - podsumował spotkanie trener Lecha Poznań.

ZOBACZ WIDEO: Primera Division: Nieskuteczna Barcelona straciła kolejne punkty! Uratowała tylko remis [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
DrZielak
30.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedno co mi przychodzi do głowy z taką grą to Wojewoda NIE będzie miał co zamykać. Obraz nędzy i rozpaczy lepiej przełączyć na żużel.