[tag=3439]
Eugen Polanski[/tag] przez wiele sezonów regularnie grał w niemieckiej Bundeslidze. Ostatnie dwa lata nie były już tak udane. Polski środkowy pomocnik grał coraz mniej w barwach TSG 1899 Hoffenheim, a w czerwcu nie dostał propozycji podpisania nowego kontraktu.
32-latek liczył, że szybko znajdzie nowego pracodawcę. Na początku były oferty, ale kończyło się na negocjacjach. Właśnie rozpoczął się październik i były reprezentant Polski nadal jest bez klubu, co skłania go do refleksji nad sensem kontynuowania kariery.
- Niedawno rozmawiałem z agentem. Na tę chwilę nie wygląda to wesoło. Nie mam żadnej oferty, żadnego zapytania. Jeszcze w maju myślałem, że będzie inaczej. Teraz zaczynam myśleć o końcu kariery. Jeśli nikt się nie zgłosi, trzeba będzie to zrobić. Jestem w trudnej sytuacji, rozważę każdą, nawet egzotyczną opcję - mówi w rozmowie z TVP Sport.
Polanski latem miał ofertę z Lotto Ekstraklasy. TVP Sport ujawnia, że złożyła ją Pogoń Szczecin. 32-latek jednak nie był zainteresowany.
- W lipcu chciał mnie jeden klub występujący w Ekstraklasie, ale nie byłem zainteresowany. Nie chodziło o czołową drużynę. Nie podobało mi się pod względem sportowym. Zdawałem sobie sprawę, że zarobki w Polsce są mniejsze niż w Bundeslidze. Teraz tym bardziej nie mogę wybrzydzać... - tłumaczy.
Eugen Polanski w niemieckiej Bundeslidze rozegrał 254 mecze i strzelił czternaście bramek. Na koncie ma także jeden sezon w hiszpańskiej La Liga, gdzie w rozgrywkach 2008/09 grał w barwach Getafe CF.
ZOBACZ WIDEO Show Krzysztofa Piątka! Polak z dubletem! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]