Michał Probierz: Lubię derby, jak je wygrywam

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Probierz (z prawej)
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Probierz (z prawej)

- Lubię je, jak wygrywam, a nie lubię ich, jak przegrywam - mówi o derbowych meczach trener Cracovii, Michał Probierz. W niedzielę, w ramach 11. kolejki Lotto Ekstraklasy, jego Pasy podejmą Wisłę w 196. derbach Krakowa.

Jako trener Cracovii Michał Probierz nie ma dobrych wspomnień ze "Świętej Wojny". W minionym sezonie Pasy najpierw uległy Wiśle 1:2 przy Reymonta 22 , a potem zostały rozbite przez Białą Gwiazdę na swoim stadionie 1:4 - to najwyższa w historii domowa porażka Cracovii z Wisłą.

Przy Kałuży 1 pałają żądzą rewanżu, ale tym razem trener Probierz nie poświęcił Wiśle wiele uwagi, choć w minionym sezonie przy okazji derbów najpierw w niewybredny sposób zaatakował Bogusława Cupiała, a potem wbił szpilę Radosławowi Sobolewskiemu.

- Lubię derby, jak je wygrywam, a nie lubię ich, jak przegrywam - mówi opiekun Pasów, dodając: - A tak na poważnie, to takie mecze wyzwalają dodatkowe emocje. Piłkarze wiedzą, o co grają. U nas po ostatnich derbach jest duży niedosyt. Z drugiej strony wydawało się wtedy, że jesteśmy na dnie, ale odbyliśmy się i na wiosnę pokazaliśmy dobrą piłkę.

ZOBACZ WIDEO Polski mecz we Włoszech. Bezrobotny Skorupski i niewidoczny Teodorczyk [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Wisła przyjedzie na Kałuży 1 jako szósty zespół Lotto Ekstraklasy, tymczasem Cracovia zamyka ligową tabelę. Dla Probierza niezłe wyniki Białej Gwiazdy nie są zaskoczeniem.

- Większość ocenia, że to jest nowy zespół, ale to są ci sami zawodnicy, którzy tam byli. W Wiśle jest stabilizacja, doszło dwóch piłkarzy. Chcemy wyeliminować atuty Wisły, ale my sami gramy coraz lepiej. Przystępujemy do derbów z ostatniego miejsca w tabeli, ale chcemy się od niego odbić i wskoczyć do środka tabeli - mówi trener Pasów.

Cracovia źle zaczęła sezon, ale w dwóch ostatnich meczach zdobyła cztery punkty, a do tego w międzyczasie awansowała do 1/16 finału Pucharu Polski. Przy Kałuży 1 w końcu coś ruszyło.

- Dla nas to szczególne spotkanie, bo w dwóch ostatnich zaczęliśmy wchodzić na dobre tory, zdobyliśmy cztery punkty, ale po meczu w Sosnowcu jesteśmy bardzo niezadowoleni. Pracowaliśmy w tygodniu nad tym, żeby lepiej utrzymywać się przy piłce, płynniej ją rozgrywać i oddawać więcej uderzeń. Zawodnicy pracowali z optymizmem, bo w lidze wygraliśmy i zremisowaliśmy i awansowaliśmy w Pucharze Polski. Widzą, że praca, którą wykonują, przynosi efekt - podkreśla Probierz.

Nie wiadomo, czy w derbach wystąpi Airam Cabrera. Hiszpan wciąż nie jest w pełni sił po urazie, który wyeliminował go z dwóch ostatnich meczów. - Jest tu duży znak zapytania. Decyzję w jego sprawie podejmiemy tuż przed meczem - mówi trener Pasów.

Źródło artykułu: