Nad Cristiano Ronaldo zebrały się czarne chmury po tym, jak dziennik "Der Spiegel" ujawnił szczegóły jego rzekomego gwałtu na Katrhyn Mayordze, którego miał się dopuścić 13 czerwca 2009 roku w Las Vegas. Więcej o tym TUTAJ i TUTAJ.
Oskarżenie o gwałt podparte wstrząsającą relacją Mayorgi zaniepokoiły sponsorów Ronaldo, w tym tych największych: Nike oraz EA. Pierwszym partnerem piłkarza, który zabrał głos, była firma Nike, a następnie oświadczenie wydał producent gier komputerowych.
"Uważnie przyglądamy się tej sytuacji, ponieważ oczekujemy od zawodników i ambasadorów zachowania się w sposób zgodny z wartościami EA" - czytamy w oświadczeniu.
Firma z Redwood City nie ograniczyła się do prasowego komunikatu, tylko podjęła już pierwsze kroki i przestała promować grę FIFA 19 wizerunkiem Ronaldo. Portugalczyk nie zniknął całkiem z materiałów promocyjnych, ale podobizna pięciokrotnego laureata Złotej Piłki zniknęła ze strony głównej EA, zdjęcia CR7 usunięto też ze strony FIFA 19, a w mediach społecznościowych (na Facebooku i Twitterze) zdjęcie w tle piłkarza zamieniono na grafikę z nazwą gry i komentarzami graczy.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: Juventus triumfuje w meczu na szczycie! Ronaldo dogrywał zamiast strzelać [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Nikt ani słowem nie wspomina - w art Czytaj całość