Dla drużyny Łukasza Fabiańskiego była to piąta porażka w ósmym spotkaniu Premier League w tym sezonie. Goście tylko przez kilka pierwszych minut dyktowali warunki, potem do głosu doszli miejscowi.
Jedyna bramka w tym meczu padła w 25. minucie, gdy po dośrodkowaniu Barama Kayala na piąty metr Glenn Murray nie dał najmniejszych szans bramkarzowi reprezentacji Polski. W pozostałych przypadkach Łukasz Fabiański, który spędził na boisku pełne 90 minut, pewnie interweniował.
"W pewnym stylu wybronił dwa strzały. Z golem Murraya nie miał żadnych szans" - ocenia Fabiańskiego brightonandhoveindependent.co.uk, przyznając mu za występ "szóstkę" (skala 1-10, wyjściowa 6).
Taką samą notę wystawiły mu także inne angielskie media: 90min.com, independent.co.uk i football.london. W przypadku ostatniego serwisu, Fabiański dostał jednak małą naganę.
"Wykonał kilka bardzo słabych wykopów, zupełnie dla niego nietypowych. W obronie Brighton zbyt mocno go nie zmęczyło" - relacjonuje football.london.
Przed West Ham United dwa tygodnie przerwy. Dopiero 20 października Młoty zagrają z Tottenhamem Hotspur.
ZOBACZ WIDEO Show Krzysztofa Piątka! Polak z dubletem! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]