Bohaterem aktualnego rekordu transferowego w wykonaniu Bayernu Monachium jest Corentin Tolisso, za którego mistrzowie Niemiec latem ubiegłego roku zapłacili Olympique Lyon 41,5 mln euro. Włoskie "CalcioMercato" donosi, że na następcę Arjena Robbena Bawarczycy są gotowi przeznaczyć blisko 20 mln euro więcej.
Bayern, słynący z oszczędnych działań na rynku (podczas minionego okienka transferowego monachijczycy wydali zaledwie 10 mln euro za 17-letniego Alphonso Daviesa), musi zainwestować w transfer, bo umowy zarówno Arjena Robbena, jak i Francka Ribery'ego, wygasną już za kilka miesięcy.
Jeśli chodzi o następcę Robbena, na celowniku Bayernu znalazł się Cengiz Under, obecnie piłkarz AS Roma, który w tym sezonie, zarówno w Serie A, jak i Lidze Mistrzów, strzelił po jednym golu i zanotował po dwie asysty. Dla mistrzów Niemiec byłaby to inwestycja na wiele sezonów. Turek ma tylko 21 lat, a już gwarantuje wysoką jakość.
Under trafił do AS Roma z tureckiego Basaksehiru w lipcu ubiegłego roku za 13,4 mln euro. Jeśli Giallorossi zdecydowaliby się na transakcję, zarobiliby zatem "na czysto" niemal 45 mln euro.
"Bayern jest pewny, że uda mu się zawrzeć porozumienie z Romą, bo z włoskim klubem utrzymuje dobre stosunki po transferze Medhi Benatii w 2014 roku" - uważa serwis 90min.com. Wspomniany Benatia w sierpniu 2014 roku przeszedł z Romy do Bayernu za 28 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Błaszczykowski wrócił do gry. Wolfsburg znów bez wygranej [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Za Turka to można córkę wydać. Te 60 mln można wydać NA Turka. Ktoś z Wybiórczej robi Wam te tytuły?