"Za Portugalię, za niego, za sprawiedliwość". Siostra Ronaldo broni gwiazdę futbolu

Getty Images / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Getty Images / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Katia Aveiro, starsza siostra Cristiano Ronaldo, przerwała milczenie i stanęła w obronie piłkarza Juventusu Turyn. Wcześniej sportowiec został oskarżony o gwałt przez dwie kobiety.

Czarne chmury nadciągnęły na głowę Cristiano Ronaldo. Piłkarz reprezentacji Portugalii i Juventusu Turyn kilka dni temu został oskarżony o gwałt przez Amerykankę Kathryn Mayorgę.

Do przestępstwa miało dojść w 2009 r. w Las Vegas. Na dodatek do prawnika reprezentującego Mayorgę miała się też zgłosić inna kobieta, która ma takie same zarzuty wobec Portugalczyka. Brytyjskie tabloidy piszą też o trzeciej osobie, która w przeszłości miała być zgwałcona przez Ronaldo.

Siostra portugalskiej gwiazdy futbolu, Katia Aveiro, przerwała milczenie w tej sprawie i opublikowała na Instagramie zdjęcie z podobizną brata w stroju fikcyjnej postaci Supermana oraz z wymownym hasztagiem: "#ronaldoestamoscontigoatéaofim" (z port. "Ronaldo, jesteśmy z Tobą do samego końca").

41-letnia piosenkarka wezwała też kibiców do wsparcia jej słynnego brata. - Chcę zobaczyć, kto ma odwagę, by umieścić to zdjęcie na swoim profilu w mediach społecznościowych na tydzień i stworzyć dla niego łańcuszek (wsparcia - przyp. red.)... Za Portugalię, za niego, za nas, za zjednoczenie się ludzi, za sprawiedliwość... On na to zasługuje - napisała Aveiro w komentarzu.

Ronaldo nie przyznaje się do oskarżenia o gwałt. - Zdecydowanie nie zgadzam się z oskarżeniami wobec mojej osoby. Gwałt jest strasznym przestępstwem, które pozostaje w sprzeczności z moim postępowaniem i moją osobowością. Nie chcę uczestniczyć w tym medialnym spektaklu, który tworzą osoby chcące się wypromować na mojej osobie - twierdzi zawodnik "Starej Damy".

Dziennikarze "Der Spiegel" dotarli natomiast do dokumentów, które świadczą o tym, iż gwiazdor i kobieta zobowiązali się do milczenia. Porozumienie zakładało, że po zapłaceniu przez Ronaldo kwoty ok. 375 tys. dolarów Mayorga zobowiązała się milczeć w sprawie tego, co wydarzyło się w 2009 r. w Las Vegas - więcej TUTAJ.

Ronaldo wypełnił też kwestionariusz dla swoich prawników, w którym na pytanie o zachowanie Mayorgi w trakcie zbliżenia wyznał, że kobieta - tu cytat: "powiedziała nie i kilka razy powtórzyła, żebym przestał". Po tym piłkarz miał przeprosić Amerykankę.

ZOBACZ WIDEO Juventus nie zawodzi. Ronaldo znowu strzela! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)