Antonio Conte faworytem Florentino Pereza. Włoch coraz bliżej pracy w Realu Madryt

49-letni Antonio Conte już za kilkanaście dni może zastąpić Julena Lopeteguiego w Realu Madryt. Wszystko zależy od wyniku meczu z Królewskich z Barceloną (28 października).

Jakub Artych 11 Października 2018, 10:17

Getty Images / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Antonio Conte

Real Madryt ma plan na Edena Hazarda. Szykuje wielki transfer

Obecny szkoleniowiec Realu Madryt ma coraz mniej czasu, aby wydostać zespół z kryzysu. Julen Lopetegui jest na cenzurowanym, a swoją posadę mógł stracić już w poniedziałek. "Rozgoryczony Florentino Perez chciał zwolnić Baska, jednak jego współpracownicy powstrzymali go od tej decyzji" - pisała hiszpańska prasa.

Prezydent Los Blancos dał mu jeszcze jedną szansę, jednak w głowie ma opracowany plan "B". Jest nim Antonio Conte, który kilka miesięcy temu został zwolniony z Chelsea FC. W Londynie pracował dwa lata. Najpierw zdobył mistrzostwo, a sezon później zajął 5. miejsce w Premier League. "Decyzja została już podjęta i tylko niesamowita przemiana oraz zadowalające wyniki w trzech najbliższych meczach z Levante, Viktorią Pilzno i Barceloną mogłyby uratować Lopeteguiego – tłumaczy "Elconfidencial".

Włoch był na celowniku Realu już latem, jednak wówczas miał ważny kontrakt z Chelsea. - Nie chciał odchodzić z Londynu, bo myślał, że jego zwolnienie to tylko plotki - pisał o nim znany dziennikarz Gianluca Di Marzio. Co się odwlecze, to nie uciecze - Conte najprawdopodobniej przejmie zespół kilka miesięcy później.

Florentino Perez chce zmian, gdyż jest rozgoryczony postawą zespołu, który nie strzelił gola od czterech spotkań (ponad 6 godzin). Zarzuty do trenera ma również część piłkarzy.

Alternatywą dla Antonio Conte było dwóch innych szkoleniowców: Jose Mourinho (więcej przeczytasz TUTAJ) oraz Santiago Solari. Portugalczyk cały czas jednak ma kontrakt z Manchesterem United i Perez musiałby czekać kilka tygodni, zanim ewentualnie "The Special One" odejdzie z Old Trafford. Na wyciągnięcie ręki jest natomiast obecny trener Castilli, Santiago Solari. Opcja ta jest najszybsza, lecz najmniej doświadczona.

Los Blancos zanotowali najgorszy start w rozgrywkach od 33 lat. Po ośmiu meczach Królewscy zajmują dopiero czwarte miejsce w Primera Division. Mają na koncie 4 zwycięstwa, 2 remisy oraz 2 porażki.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: wielkie błędy obrońców w derbach Basków. VAR znów pomógł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]