Słynna WAG i włoska aktorka stają w obronie Ronaldo. "Tylko Cristiano ma wiele do stracenia"

Instagram / Na zdjęciu: Wanda Nara
Instagram / Na zdjęciu: Wanda Nara

Wanda Nara oraz Laura Chiatti publicznie stanęły w obronie Cristiano Ronaldo. Obie mają wątpliwości, czy Kathryn Mayorga mówi prawdę.

Kathryn Mayorga może zniszczyć karierę Cristiano Ronaldo i nawet wsadzić go do więzienia. Modelka wstrząsnęła światem, gdy ujawniła na łamach niemieckiego "Der Spiegel", że w 2009 roku w Las Vegas została zgwałcona przez portugalskiego piłkarza. Sprawą zajmuje się policja, a gwiazdor Juventusu Turyn na każdym kroku zapewnia, że jest niewinny. 33-latek przyznaje, że uprawiali seks, ale Amerykanka kłamie, że została do tego zmuszona.

Świat podzielił się na dwa obozy. Część osób wierzy Ronaldo, a część już uznała go za winnego. W dyskusji głos zabierają ludzie z pierwszych stron gazet. Po stronie Portugalczyka właśnie stanęły dwie znane kobiety.

- To bardzo trudna sprawa, bo dotyczy sfery prywatnej. Nie wiemy, co się stało, ale tylko Ronaldo ma wiele do stracenia. Jeżeli kogoś spotkała taka historia, to ma prawo do załatwienia tego w sądzie, a nie ogłaszać to całemu światu. Nie rozumiem, co ma na celu załatwianie wszystkiego przed kamerami - komentuje Wanda Nara.

Wanda Nara z własnego doświadczenia wie, że nie można przesądzać o winie piłkarza na podstawie słów Mayorgi. 31-letnia modelka i prezenterka telewizyjna ma na koncie dwa związki z gwiazdami futbolu. Najpierw była w małżeństwie z Maxim Lopezem, teraz z Mauro Icardim. Często w mediach zarzucano jej partnerom zdrady, które potem okazywały się zmyślonymi historiami.

We włoskich mediach wypowiedziała się także Laura Chiatti. To była miss świata, a obecnie ceniona modelka. Tak skomentowała całą sprawę.

- Mogę tylko powiedzieć, że takie historie mnie rozśmieszają. Po dziesięciu latach kobieta sobie przypomina, że została zgwałcona. Ronaldo to profesjonalista, a także miły mężczyzna, który nigdy nie musiał posunąć się do czegoś takiego. Wierzę, że było wręcz przeciwnie - komentuje Chiatti.

Z najnowszych informacji wynika, że CR7 zgodził się iść na współpracę z policją. Niebawem ma wziąć udział w wideokonferencji, w trakcie której opowie swoją wersję wydarzeń i odpowie na pytania śledczych.

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska chce podbić świat mody. "Wierzę, że będzie to światowa marka"

Źródło artykułu: