W sobotę 16-letni pomocnik wystąpił w wewnętrznym sparingu (dwie bramki zdobył w nim Dioni, a po jednej Krzysztof Kołodziej, Maciej Gajos, Dariusz Dudka oraz Wołodymyr Kostewycz).
- Dobrze było zobaczyć w takiej konfrontacji młodych zawodników. Filip Marchwiński jest z rocznika 2002, a dzisiaj miał przyjemność zagrać w wymieszanych składach z graczami z pierwszego zespołu. Po meczu sam przyznał, że kilka razy został ostro potraktowany, a więc to jest dla tego chłopaka fajne doświadczenie. W takich chwilach nasi wychowankowie wiedzą, że liczymy na nich i im się przyglądamy - powiedział dla oficjalnego serwisu Kolejorza trener Ivan Djurdjević.
W trakcie przerwy reprezentacyjnej sztab Kolejorza zrezygnował z rozgrywania sparingu i właśnie stąd pomysł na potyczkę wewnętrzną. Oprócz Marchwińskiego, spośród zawodników rezerw wzięli w niej udział także: Filip Nawrocki, Jakub Pawlicki, Kacper Friska, Arkadiusz Kaczmarek, Mateusz Skrzypczak, Eryk Kryg, Krzysztof Kołodziej, Tomasz Kaczmarek oraz Dariusz Dudka.
Najbliższy mecz ligowy poznaniacy rozegrają w przyszłą sobotę. Podejmą wówczas Koronę Kielce.
ZOBACZ WIDEO Polska - Portugalia. Kamil Glik: Po takich meczach nie zasypia się łatwo