II liga: ucieczka lidera. Szóste z rzędu zwycięstwo Widzewa

Newspix / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: piłkarze Widzewa Łódź
Newspix / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: piłkarze Widzewa Łódź

W obecności blisko 18 tysięcy kibiców piłkarze Widzewa odnieśli szóste z rzędu zwycięstwo w lidze. Tym razem w pokonanym polu pozostała walcząca o utrzymanie Skra Częstochowa, która uległa na stadionie przy Piłsudskiego 0:2.

W obliczu remisów GKS-u Bełchatów (0:0 z Resovią) oraz Olimpii Grudziądz (1:1 z Pogonią Siedlce) liderujący w tabeli piłkarze Radosława Mroczkowskiego stanęli przed szansą powiększenia dystansu nad zespołem zajmującym pierwsze niepremiowane awansem miejsce do dziewięciu punktów. Widzewiacy w ostatnich pięciu ligowych spotkaniach zainkasowali komplet "oczek". W poprzedniej kolejce czerwono-biało-czerwoni jako pierwsi w sezonie pokonali na wyjeździe innego z pretendentów do walki o I ligę, Radomiaka Radom. Goście, którzy znajdują się na odwrotnym biegunie rozgrywek (16. miejsce), czekają na kolejne zwycięstwo od miesiąca. Przed tygodniem częstochowianie ulegli na własnym boisku wiceliderowi II ligi, Elanie Toruń, 1:2.

Mimo powyższego, zawodnicy trenera Pawła Ściebury rozpoczęli sobotni mecz na stadionie lidera bez tremy i to oni pierwsi mieli okazję strzelić gola. Do dośrodkowania z rzutu wolnego z głębi pola najwyżej wyskoczył zamykający akcję Mariusz Holik, ale nie trafił w bramkę Patryka Wolańskiego. W odpowiedzi Mateusz Michalski posłał w pole karne mocne dośrodkowanie, którego nie sięgnął Daniel Świderski.

W 24. minucie napastnik Widzewa miał znakomitą okazję do otwarcia wyniku, ale jego uderzenie z woleja w polu karnym odbił Mikołaj Biegański. Łodzianie, mimo tego, że nie forsowali tempa, dopięli swego w 43. minucie. Będący w ostatnio bardzo dobrej formie Dario Kristo, wyskoczył najwyżej do piłki bitej z rzutu rożnego i precyzyjnym strzałem głową nie dał szans Biegańskiemu.

Gospodarze podwyższyli prowadzenie po kwadransie od rozpoczęcia drugiej odsłony. Wrzutkę w pole karne Marka Zuziaka pewnym strzałem wykończył Świderski. Gościom sił wystarczyło jedynie na pierwsze 45 minut. W drugiej połowie zawodnicy Skry sporadycznie przechodzili linię połowy, dzięki czemu widzewiacy mogli bez większego wysiłku kontrolować przebieg meczu aż do ostatniego gwizdka. Swoje szanse na podwyższenie rezultatu mieli jeszcze Daniel Mąka oraz Sebastian Zieleniecki, ale w obu przypadkach znakomicie zachował się 16-letni Biegański.

Dzięki sobotniemu zwycięstwu łodzianie powiększyli przewagę nad Elaną Toruń do pięciu punktów. Wicelider swoje spotkanie z Ruchem Chorzów w ramach 14. kolejki rozegra 24 października.

Widzew Łódź – Skra Częstochowa 2:0 (1:0)
1:0 - Dario Kristo 43' 
2:0 - Daniel Świderski 62'
  
Składy:

Widzew: Patryk Wolański – Marcin Kozłowski, Radosław Sylwestrzak, Sebastian Zieleniecki, Marcin Pigiel – Mateusz Michalski (33' Marek Zuziak), Dario Kristo, Maciej Kazimierowicz, Michael Ameyaw (63' Mikołaj Gibas) - Przemysław Banaszak (35' Daniel Mąka), Daniel Świderski

Skra: Mikołaj Biegański, Kamil Zalewski (79' Łukasz Kowalczyk), Piotr Nocoń, Damian Nowak, Krzysztof Napora (74' Karol Tomczyk), Wojciech Jurek, Adrian Błaszkiewicz, Dawid Niedbała (66' Maciej Buławski), Oktawian Obuchowski, Adam Olejnik (84' Michał Kieca), Mariusz Holik

Żółte kartki: Pigiel, Kristo (obaj Widzew) - Zalewski, Napora (obaj Skra).

Sędzia: Marcin Szrek (Kielce).

Widzów: 17 754.

ZOBACZ WIDEO Polska - Portugalia. Łukasz Fabiański bierze na siebie odpowiedzialność za stracone gole. "Mogłem zachować się lepiej"

Komentarze (3)
Kris59
14.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko Widzew. Gratki za kolejne zwycięstwo. 
avatar
Daniel Pawlak
14.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To jest jedyny z zespołów, ktore wspieram i śledze, który ne zawiódł w tym roku. Oby tak dalej Widzew 
avatar
LEGION STAL
13.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Widzew powoli wraca tam gdzie jego miejsce. Widzew & Stal.