"Ktokolwiek go widział niech da nam sygnał. Od mistrza jego kalibru oczekujemy znacznie więcej" - pisze portal ilgiornale.it. Zdaniem dziennikarzy tej gazety na boisku nie było gorszego piłkarza od Roberta Lewandowskiego. W dziesięciopunktowej skali (wyjściowa ocena to "6") zawodnik Bayernu Monachium dostał fatalną notę "4,5". Żaden z Polaków nie został oceniony tak słabo, a tuż za jego plecami znaleźli się Arkadiusz Reca, Piotr Zieliński, Jakub Błaszczykowski oraz Damian Szymański (wszyscy nota "5,0"). Najlepszą ocenę dostał Wojciech Szczęsny. Golkiper Juventusu dostał "siódemkę", a w komentarzu napisano: "uratował Polskę przynajmniej trzy razy".
Ilgiornale.it o Janie Bednarku napisało, że "nie rozumie nic", mając na myśli to, że nie potrafił rozczytać Insigne i Chiesy. Z kolei Damian Szymański "nigdy miał nie zobaczyć piłki", ponieważ pomocnik Wisły Płock biegał od rywala do rywala próbując mu bezskutecznie odebrać piłkę. Natomiast Piotrowi Zielińskiemu zalecono "dobrą dawkę kawy", aby obudził się na końcówkę meczu.
Z kolei dziennikarze portalu tuttomercatoweb.com za najgorszego polskiego piłkarza uznali Recę. On (w takiej samej skali co we wcześniejszym opisywanym portalu) dostał notę 4,5. Podkreślono, że Federico Chiesa "zawsze miał zielone światło". Robert Lewandowski otrzymał "piątkę". "Wieczór do zapomnienia przez kapitana Polaków. Z pewnością mógłby zrobić o wiele więcej przepychając się z Bonuccim i przegrywając pojedynek z włoskim obrońcą" - napisano. Skrytykowano także Szymańskiego, który "nie miał dużego wpływu na grę i miał trudności z Verattim". Z kolei Jacek Góralski "cierpiał z Jorginho". Polecono mu, aby pouczył się, jak gra Jorginho. Natomiast Piotr Zielińskiego pochwalono za pierwszą połowę i zganiono za drugą. Tuttomercatoweb.com wybrało Szczęsnego jako najlepszego polskiego piłkarza (nota "7,0").
Z kolei gazeta "Corriere della Sera" najsłabszym naszym zawodnikiem uznała Damiana Szymańskiego (nota "4,5"). Napisano, że "rzadko przerywał podania Włochów". "Piątki" dostali m.in. Karol Linetty, którego "Veratti schował do kieszeni" czy Robert Lewandowski ("pan 55 goli miał tylko jedną okazję").
Polska po porażce 0:1 z Włochami spadła do drugiej dywizji Ligi Narodów.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski o Lidze Narodów: Nie wiem o co chodzi. Dla mnie to nie są mecze o coś