Bundesliga: Bayern w końcu wygrał. Dwa gole i asysta Lewandowskiego

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL  / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (z lewej)
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (z lewej)

Po trzech meczach bez zwycięstwa Bayern wygrał. Mistrzowie Niemiec 3:1 pokonali w Wolfsburgu VfL. Dwa gole zdobył Robert Lewandowski, który zaliczył również asystę przy bramce Jamesa Rodrigueza.

Nie tak miały wyglądać ostatnie tygodnie w wykonaniu Bayernu. Trzy mecze bez wygranej, z czego dwa przegrane. Pozycja Niko Kovaca była zagrożona, ale żadnych zdecydowanych ruchów w zespole mistrzów Niemiec nie dokonano.

W Wolfsburgu od początku przeważali goście. Jednak poza posiadaniem piłki niewiele z tego wynikało. Godnym uwagi był strzał z rzutu wolnego Jamesa Rodrigueza, który odbił Koen Casteels. Bramkarz Wilków uratował zespół także w 25. minucie. Wówczas sparował uderzenie Arjena Robbena oraz poprawkę Roberta Lewandowskiego.

Pięć minut później Polak znalazł sposób na bramkarza gospodarzy. Prostopadle zagrywał Mats Hummels, Thiago Alcantara przepuścił piłkę, a "Lewy" w sytuacji sam na sam między nogami Casteelsa trafił do siatki. Kilkadziesiąt sekund później powinno być 2:0. Uderzenie Jamesa sparował na róg golkiper Wilków.

Gospodarze w 1. połowie nie zmusili Manuela Neuera do interwencji i Bayern dowiózł skromne prowadzenie do przerwy. Już trzy minuty po rozpoczęciu 2. połowy było niemal po meczu. Po dalekim dograniu w pole karne William chciał głową podać do Casteelsa. Uczynił to jednak zbyt lekko i futbolówkę przejął Lewandowski, który uprzedził bramkarza i strzałem do pustej bramki podwyższył prowadzenie Bayernu.

Wilki mogły złapać kontakt kilka minut później. W polu karnym Wouta Weghorsta sfaulował niepewny Rafinha. Sędzia wskazał na rzut karny, ale po chwili zmienił decyzję. Okazało się, że napastnik był na spalonym. Sytuacja była jednak dyskusyjna.

W meczu wiele zmieniło się w 57. minucie. Wówczas za drugą żółtą kartkę boisko opuścić musiał, nie mający dobrego dnia, Arjen Robben. Gracze VfL szybko wykorzystali grę w przewadze. W 63. minucie z piłką w pole karne wpadł Admir Mehmedi, dograł do Weghorsta, który strzałem pod poprzeczkę dał nadzieję Wilkom na co najmniej remis.

Gospodarze przez dziewięć minut mogli marzyć o punkcie. Jednak w 72. minucie Bawarczycy ponownie zadali cios. Lewandowski dograł do Jamesa, a ten mocnym strzałem w kierunku bliższego słupka nie dał szans Casteelsowi na skuteczną interwencję. Trzy minuty później swojego trzeciego gola w meczu powinien zdobyć Lewandowski, ale jego strzał świetnie obronił bramkarz.

Bayern wygrał po trzech spotkaniach bez zwycięstwa. Do euforii w zespole mistrzów Niemiec jednak daleko.

VfL Wolfsburg - Bayern Monachium 1:3 (0:1)
0:1 - Lewandowski 30'
0:2 - Lewandowski 48'
1:2 - Weghorst 63'
1:3 - Rodriguez 72'

Składy:

Wolfsburg: Koen Casteels - William, Robin Knoche, John Anthony Brooks, Jerome Roussillon - Maximilian Arnold, Elvis Rexhbecaj (71' Yunus Malli), Yannick Gerhardt - Renato Steffen (60' Admir Mehmedi), Wout Weghorst, Josip Brekalo (60' Daniel Ginczek).

Bayern: Manuel Neuer - Joshua Kimmich, Niklas Suele, Mats Hummels, David Alaba (46' Rafinha) -  Javi Martinez - Arjen Robben, Thiago Alcantara, James Rodriguez (84' Renato Sanches), Serge Gnabry (66' Leon Goretzka) - Robert Lewandowski.

Żółte kartki: Arnold, Weghorst (Wolfsburg) oraz Alcantara, Robben 2, Neuer (Bayern).

Czerwona kartka: Robben (Bayern) /57', za dwie żółte/.

Sędzia: Guido Winkmann.

Bayer Leverkusen - Hannover 96 2:2 (1:1)
0:1 - Muslija 25'
1:1 - Bender 34'
1:2 - Felipe 54'
2:2 - Bellarabi 90+4'

Czerwona kartka: Felipe (Hannover) /57', za dwie żółte/.

FC Augsburg - RB Lipsk 0:0

1.FC Nuernberg - TSG 1899 Hoffenheim 1:3 (1:0)
1:0 - Behrens (k.) 18'
1:1 - Nelson 50'
1:2 - Nelson 57'
1:3 - Szalai 67'

Schalke 04 Gelsenkirchen - Werder Brema 0:2 (0:1)
0:1 - Eggestein 43'
0:2 - Eggestein 66'
[multitable table=1000 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Lewandowski o Lidze Narodów: Nie wiem o co chodzi. Dla mnie to nie są mecze o coś

Komentarze (31)
avatar
King Messi
21.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Mam w.... poważaniu wasze kciuki w dół niemacie nic merytorycznego do powiedzenia to zostają kciuki hehe 
patriota2806
21.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jezu!!! Jakież to jest przewidywalne!! Czytaj całość
avatar
Kazimierz Szura
20.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Darek Pol ..glupek z ciebie.. 
avatar
Darek Pol
20.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
8
Odpowiedz
avatar
Marcin Gwiazdowski
20.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
LeWu