Sebastian Szymański: Nie planuję odchodzić z Legii

Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Sebastian Szymański
Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Sebastian Szymański

- Cieszę się, że zostałem w Legii, bo nie planowałem żadnego wyjazdu i nadal nie planuję - mówi Sebastian Szymański. Jego nazwisko widnieje w notesach scautów najlepszych drużyn w Europie.

19-letni Sebastian Szymański latem był bliski transferu do CSKA Moskwa, ale ostatecznie nic nie wyszło z przenosin do rosyjskiego giganta. Pomocnik jednak może na tym skorzystać i być bohaterem znacznie głośniejszej transakcji. Takie informacje przedstawił włoski portal calciomercato.com.

Włosi donoszą, że Szymański jest uważnie obserwowany przez Inter Mediolan oraz Liverpool FC. Pierwszy z tych klubów myśli nad tym transferem po tym, jak Krzysztof Piątek przebojem wdarł się do Serie A w barwach Genoi i strzela bramkę za bramką.

Piłkarz Legii Warszawa nie ukrywa, że temat transferu do CSKA mocno odbił się na jego psychice, dlatego nie chce już wracać do tematu. - Tak naprawdę nikt z nas nie wie czy były blisko, czy daleko od tego transferu. Nie trenowałem z drużyną, a indywidualnie, bo były pogłoski, że mogę odejść z klubu. Na pewno na tym straciłem, bo nie mogłem normalnie trenować, nie mogłem grać i to potem odbiło się na mojej postawie na boisku - mówi Szymański.

- Nie planowałem żadnego wyjazdu i nadal nie planuję. Gdyby jednak miało się to wydarzyć, to myślę, że byłbym na to gotowy. Zostaję w Legii, mogę spokojnie trenować, rozgrywać sezon. Poczucie stabilności jest dla mnie bardzo ważne. Lubię mieć wszystko klarownie poukładane - dodaje piłkarz, który wiele zawdzięcza warszawskiemu zespołowi.

- Legia dała mi praktycznie wszystko, więc ja muszę dawać jej wszystko od siebie. Trenuję i gram jak najlepiej, chcę się skupiać wyłącznie na tym, nie interesują mnie zakupy, samochody czy imprezy. Jestem spokojną osobą, choć w ostatnim czasie na pewno zyskałem dużo pewności siebie - uważa skrzydłowy.

Szymański ma kontrakt ważny do 2022 roku. Legia nie chce go tanio sprzedać, bo od CSKA oczekiwała 7 mln euro. W najbliższym czasie przekonamy się, czy Inter i Liverpool rzeczywiście są zdeterminowane, by go kupić.

ZOBACZ WIDEO: Serie A: Napoli zbliżyło się do Juventusu. Pewne zwycięstwo drużyny Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: