- Jeżeli zawodnicy przyjadą w poniedziałek i tego dnia odbędzie się konferencja prasowa z trenerem i kapitanem, a we wtorek dziennikarze będą mieć 2-2,5 godziny na rozmowy z piłkarzami, które wcześniej zgłoszą, to wydaje mi się, że wystarczy. Oczywiście zawodnik może odmówić, bo nie ma obowiązku rozmawiać - podkreślił prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z dziennikarzem Polskiej Agencji Prasowej.
Po tym jak "Przegląd Sportowy" poinformował o zmianach w funkcjonowaniu dziennikarzy podczas zgrupowań reprezentacji Polski, wielu przedstawicieli mediów nie ukrywało zdziwienia. Teraz Zbigniew Boniek wyjaśnia jakie były powody zmiany.
- Doszło do tego, że nasza reprezentacja zrobiła się niesympatyczna dla gości hotelowych. No bo ktoś ustawił się z kamerą przy recepcji, a przychodzi gość hotelowy i się go ucisza... Umówmy się, są jakieś standardy. Gość płaci i chce mieć spokój w hotelu. My nie zamierzamy nic ograniczać. Chcemy to odpowiednio zorganizować.
W wywiadzie z prezesem został również poruszony wątek zimowego zgrupowania reprezentacji Polski, na który powołani zostaliby piłkarze tylko z Lotto Ekstraklasy. Wzorem lat ubiegłych takowe zgrupowanie kadry najprawdopodobniej jednak nie odbędzie się.
- Przyznam, że selekcjoner miałby chęć zrobić coś takiego, ale według mnie ciężko będzie zorganizować zgrupowanie dla piłkarzy, którzy potem w ogóle nie decydują o sile tej reprezentacji, być może wcale w niej nie zagrają - zwrócił uwagę Zbigniew Boniek.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: Napoli zbliżyło się do Juventusu. Pewne zwycięstwo drużyny Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]