Coraz bardziej uniwersalnym zawodnikiem staje się Grzegorz Krychowiak. W ostatnich dwóch meczach ligowych wystąpił jako ofensywny pomocnik, a w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów z FC Porto zagrał na środku obrony. Co prawda Lokomotiw Moskwa przegrał 1:3, ale reprezentant Polski zebrał bardzo dobre recenzje za swoją grę.
Krychowiak był solidnym punktem defensywy rosyjskiego klubu. Nie popełnił większych błędów i zaliczył kilka udanych interwencji. Portal whoscored.com wystawił mu jedną z najwyższych ocen spośród Lokomotiwu. Jedynie dwaj boczni pomocnicy otrzymali lepsze noty od Polaka.
Kibice, dziennikarze i inni eksperci również docenili solidny występ Grzegorza Krychowiaka. - Zaliczył fantastyczny występ. Mam nadzieję, że utrzyma ten poziom, bo był perfekcyjny - napisał na Twitterze Stefano Conforti. Pojawiło się również sporo opinii, że Polak zaprezentował się dużo lepiej, niż zazwyczaj gra jako defensywny pomocnik.
Niektórzy dziwili się również, że występuje on w lidze rosyjskiej. - Jak to możliwe, że Krychowiak jest zawodnikiem Lokomotiwu? Facet jest zbyt dobry - napisał jeden z kibiców na Twitterze. W trakcie meczu był również chwalony przez rosyjskie media relacjonujące mecz z Porto. - Krychowiak prezentuje się doskonale, prawie bez skazy - napisała gazeta.ru w relacji live.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: Napoli zbliżyło się do Juventusu. Pewne zwycięstwo drużyny Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Co ciekawe już kilka lat temu Michał Globisz przewidywał, że może być z niego solidny obrońca. - Będziemy mieli świetnego pomocnika na długie lata, a nie wiadomo, czy potem nie będzie z Krychowiaka doskonałego obrońcy. Dla mnie byłby to bardzo dobry stoper. Przyjdzie czas, że się zestarzeje i nie będzie miał już tak wielkich sił na grę w pomocy - mówił w 2014 roku na laczynaspilka.pl Globisz, który był jednym z pierwszych trenerów Krychowiaka w młodzieżowych reprezentacjach Polski i miał olbrzymi wpływ na rozwój obecnego pomocnika Lokomotiwu.
Porażka z Porto sprawiła, że Rosjanie są w beznadziejnej sytuacji. W trzech meczach Ligi Mistrzów nie zdobyli nawet jednego punktu i tracą cztery oczka nawet do trzeciego Galasataray Stambuł.