Nowy projekt FIFA ujawniła gazeta "The Times". Klubowe mistrzostwa świata miałyby się odbywać co cztery lata. Turniej trwałby 18 dni, a finaliści rozegraliby łącznie pięć spotkań. Udział miałyby brać 24 zespoły, z czego połowa pochodziłaby z Europy. Kluby podzielone zostałyby na osiem grup trzy zespołowych. Do kolejnej fazy awansowaliby zwycięzcy grup.
O ile dla kibiców taka impreza mogłaby być atrakcyjna, to dla klubów już mniej. Zawodnicy z najlepszych klubów i tak są mocno eksploatowani, a dodatkowy turniej, gdzie mecze odbywały by się czasami nawet co 48 godzin, nie wpłynąłby z pewnością korzystnie na ich formę.
Postrzeganie klubowych mistrzostw świata mogłyby zmienić zyski finansowe. Gianni Infantino podobno znalazł inwestorów gotowych zapłacić duże pieniądze. Sporo zastrzyk gotówki byłby również z praw transmisyjnych.
Przeciwna temu projektowi jest również UEFA. Ostateczna decyzja podobno ma być znana jeszcze w tym tygodniu. Pierwsza edycja klubowych mistrzostw świata miałaby się odbyć w czerwcu 2021 roku.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Hat trick Hofmanna. Borussia M'gladbach goni lidera [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]