Katastrofa w Leicester. Jest komunikat klubu
Leicester City wydało komunikat ws. katastrofy śmigłowca właściciela klubu, do jakiej doszło w pobliżu King Power Stadium po sobotnim meczu z West Ham United. Klub nie potwierdził, czy w helikopterze znajdował się Vichai Srivaddhanaprabh.Gdy jednak śmigłowiec uniósł się nad ziemię, doszło do awarii silnika bądź śmigła, jak różnie donoszą angielskie media. Helikopter rozbił się tuż obok King Power Stadium i w miejscu katastrofy wybuchł ogromny pożar, który każe sądzić, że nikt kto znajdował się w maszynie, nie przeżył.
Nie wiadomo póki co najważniejszego, czyli czy na pokładzie znajdował się właściciel klubu. Według "BBC" tajlandzki biznesmen zmarł w wyniku katastrofy, podobnie jak pilot.
W nocy wreszcie pojawił się długo oczekiwany komunikat klubu. W nim jednak trudno doszukiwać się konkretów.
"Wspieramy policję we wszelkich czynnościach związanych z wypadkiem w pobliżu stadionu King Power Stadium. Wkrótce klub wyda bardziej szczegółowe oświadczenie" - ogłoszono na stronie internetowej Lisów.
W mediach pojawiły się też informacje, że na pokładzie mógł znajdować się również menedżer LFC, Claude Puel. Także to nie zostało jeszcze potwierdzone.
Srivaddhanaprabh przejął klub w 2010 roku. Jego fortuna jest wyceniania na 4,9 miliarda dolarów.
-
Stal 1947 Zgłoś komentarz
Szok. Olbrzymia tragedia dla mieszkańców i kibiców Lisów, jak i całego piłkarskiego świata. Kondolencje dla Rodzin z THETFORD Norfolk -
Ferrari Lubie Zgłoś komentarz
Jesli NIC nie mowia tzn ze ludzie zgineli,duza tragedia -
kibic84 Zgłoś komentarz
A czy to ważne kto zginął w tym wypadku. Wszystkich szkoda kto by tym nie leciał. Śmierć jest dla wszystkich jednakowa. Kondolencje dla rodzin -
palec manchester Zgłoś komentarz
before the crash"