Śląsk Wrocław przystępował do sobotniej rywalizacji w dobrych humorach po dwóch efektownych wygranych (z Miedzią Legnica 5:0 i Bytovią Bytów 3:0), a z ostatnich 7 spotkań zwyciężył 5 razy. Natomiast Wisła jeszcze pod wodzą Kibu Vicuny nie przegrała (2 remisy oraz 1 triumf) i liczyła, że nie polegnie również we Wrocławiu, co jej się udało zrealizować.
Pierwsza połowa konfrontacji nie zachwyciła. Gra była toczona w spokojnym tempie, gospodarze utrzymywali się dłużej przy piłce, ale nic z tego nie wynikało i praktycznie bezrobotny był Thomas Daehne.
Ekipa z Płocka była nieźle zorganizowana i nie pozwalała na zbyt wiele swoim rywalom. Nawet strata Adama Dźwigały, który w 28. minucie otrzymał czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na czystą pozycję Damianie Gąsce, nie rozregulowała drużyny przyjezdnych.
Na boisku nie było widać, że podopieczni Tadeusza Pawłowskiego występują z przewagą jednego zawodnika, zaś tuż przed przerwą mogli dać się zaskoczyć przeciwnikowi. W 45. minucie Jakub Słowik popełnił błąd, który mógł wykorzystać Dominik Furman. Jednak w I odsłonie starcia gole już nie padły.
ZOBACZ WIDEO Hat-trick Mertensa. Bramka Milika. Napoli rozbiło Empoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Po zmianie stron wrocławianie wciąż nie wykorzystywali potencjału swoich skrzydłowych, czyli Mateusza Cholewiaka i Roberta Picha. Ciekawiej w tym spotkaniu zrobiło się dopiero od 60. minuty, kiedy to Zbigniew Dobrynin niesłusznie odgwizdał rzut karny za rzekomy faul w "16" Cezarego Stefańczyka na Pichu. Jednakże arbiter skorzystał z systemu VAR i anulował wcześniej podyktowaną "jedenastkę".
Chwilę później goście po ładnej, koronkowej akcji zadali pierwszy cios Śląskowi. Ricardinho dobrze zagrał do Patryka Stępińskiego, a ten do Damiana Szymańskiego, który pewnym strzałem z około dwunastu metrów pokonał Słowika.
Nie minęło 240 sekund, a Wisła Płock wygrywała we Wrocławiu już 2:0. Pięknie z dystansu uderzył Ricardinho, zaś piłka wpadła do siatki obok bezradnego golkipera miejscowej ekipy.
Płocki klub był na fali, natomiast gospodarze wyglądali na zupełnie rozbitych takim obrotem spraw i w 82. stracili jeszcze jedną - trzecią - bramkę. Dominik Furman podaniem z głębi pola uruchomił Giorgiego Merebaszwiliego, który ograł wrocławską defensywę i ustalił wynik zawodów.
Lotto Ekstraklasa, 14. kolejka:
Śląsk Wrocław - Wisła Płock 0:3 (0:0)
0:1 - Damian Szymański 65'
0:2 - Ricardinho 69'
0:3 - Giorgi Merebaszwili 82'
Składy:
Śląsk Wrocław: Jakub Słowik - Łukasz Broź, Piotr Celeban, Wojciech Golla, Dorde Cotra - Robert Pich, Augusto (56' Mateusz Radecki), Michał Chrapek (74' Maciej Pałaszewski), Mateusz Cholewiak (66' Farshad Ahmadzadeh) - Damian Gąska - Marcin Robak.
Wisła Płock: Thomas Daehne - Cezary Stefańczyk, Adam Dźwigała, Igor Łasicki, Patryk Stępiński - Damian Rasak (38' Bartłomiej Sielewski), Dominik Furman - Nico Varela (71' Karol Angielski), Damian Szymański, Giorgi Merebaszwili - Ricardinho (84' Oskar Zawada).
Żółte kartki: Wojciech Golla (Śląsk Wrocław) oraz Damian Szymański, Patryk Stępiński (Wisła Płock).
Czerwona kartka: Adam Dźwigała (Wisła Płock) w 28. minucie /za faul/.
Sędziował: Zbigniew Dobrynin.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Piast Gliwice | 37 | 21 | 9 | 7 | 57:33 | 72 |
2 | Legia Warszawa | 37 | 20 | 8 | 9 | 55:38 | 68 |
3 | Lechia Gdańsk | 37 | 19 | 10 | 8 | 54:38 | 67 |
4 | Cracovia | 37 | 17 | 6 | 14 | 45:43 | 57 |
5 | Jagiellonia Białystok | 37 | 16 | 9 | 12 | 55:52 | 57 |
6 | KGHM Zagłębie Lubin | 37 | 15 | 8 | 14 | 57:48 | 53 |
7 | Pogoń Szczecin | 37 | 14 | 10 | 13 | 57:54 | 52 |
8 | Lech Poznań | 37 | 15 | 7 | 15 | 49:48 | 52 |
9 | Wisła Kraków | 37 | 14 | 7 | 16 | 67:63 | 49 |
10 | Korona Kielce | 37 | 12 | 11 | 14 | 42:54 | 47 |
11 | Górnik Zabrze | 37 | 12 | 10 | 15 | 48:53 | 46 |
12 | Śląsk Wrocław | 37 | 12 | 8 | 17 | 49:45 | 44 |
13 | Arka Gdynia | 37 | 10 | 12 | 15 | 49:51 | 42 |
14 | Wisła Płock | 37 | 10 | 11 | 16 | 50:58 | 41 |
15 | Miedź Legnica | 37 | 10 | 10 | 17 | 40:65 | 40 |
16 | Zagłębie Sosnowiec | 37 | 7 | 8 | 22 | 49:80 | 29 |