W spotkaniu Manchesteru City z Szachterem Donieck (6:0) Raheem Sterling ewidentnie kopnął w murawę zamiast w piłkę i padł w polu karnym rywali. Sędzia odgwizdał "jedenastkę", a protesty ukraińskiego zespołu na nic się zdały. Gdyby system VAR funkcjonował w Lidze Mistrzów już teraz, arbiter Viktor Kassai na pewno zmieniłby swoją decyzję.
Po tej olbrzymiej kontrowersji znów pojawiły się głosy na temat zalet wideoweryfikacji. UEFA pod koniec września tego roku oficjalnie ogłosiła, że system zagości w meczach Ligi Mistrzów od sezonu 2019/2020. Być może doczekamy się tego jeszcze szybciej.
Na początku grudnia zbiera się komitet UEFA i jednym z głównych tematów może być szybsze wprowadzenie VAR-u. Według BBC, władze rozgrywek boją się, że błędy, których można uniknąć, mogą pojawić się w najważniejszych meczach sezonu - w fazie play-off. System świetnie sprawdził się na mistrzostwach świata, dlatego pojawiają się coraz większe naciski na jego wcześniejsze wprowadzenie do najpopularniejszych klubowych rozgrywek.
System VAR z powodzeniem funkcjonuje w Lotto Ekstraklasie, a także czołowych ligach europejskich - hiszpańskiej, niemieckiej i włoskiej. VAR ma zostać wprowadzony także do meczu o Superpuchar Europy w 2019 r., finałowego turnieju mistrzostw Europy w 2020 r. i finałów Ligi Narodów w 2021 r.
ZOBACZ WIDEO Serie A: AC Milan zabójczy w końcówce! Gol na wagę zwycięstwa w 90+7. minucie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]