W pierwszych ośmiu kolejkach nowego sezonu Fortuna I Ligi drużyna Odry Opole poniosła tylko jedną porażkę, jednak ostatnie tygodnie są koszmarem dla kibiców drużyny.
Odra przegrała trzy ostatnie spotkania z rzędu. W piątek okazała się gorsza od zespołu GKS Tychy, który wygrał na własnym boisku 4:2. O wyniku zadecydowała bardzo słaba postawa gości w ostatnich 30 minutach, podczas których stracili aż trzy bramki.
Na pomeczowej konferencji prasowej nie wytrzymał szkoleniowiec Odry, Mariusz Rumak.
- Właśnie zapowiedziałem moim piłkarzom ciężką, katorżniczą pracę, bo nie wolno kur.., przepraszam za wyrażenie, tak grać w piłkę! Jeśli zdobywamy na wyjeździe dwie bramki, to nie wolno nam stracić czterech - ogłosił trener.
- Jedyną drogą do tego, żeby poprawić naszą grę w obronie, jest praca. Na szczęście teraz przed nami przerwa na reprezentację i będziemy mogli dwa tygodnie popracować - dodał.
Po reprezentacyjnej przerwie Odrę czeka jednak trudny mecz z zajmującym trzecią pozycję w tabeli zespołem Sandecji Nowy Sącz. Opolanie są w tej chwili na 10. miejscu.
ZOBACZ WIDEO Kuriozalny samobój Chievo. Komentatorzy nie wytrzymali ze śmiechu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]