Skandal na meczu Borussia - Bayern. Szefowie mistrza Niemiec oblani piwem

Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: szefowie Bayernu Monachium - Uli Hoeness i Karl-Heinz Rummenigge
Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: szefowie Bayernu Monachium - Uli Hoeness i Karl-Heinz Rummenigge

To był gorzki wieczór dla szefów Bayernu Monachium. W niemieckim klasyku Bawarczycy przegrali na wyjeździe z Borussią Dortmund 2:3. Dodatkowo najważniejsi przedstawiciele klubu zostali oblani piwem podczas meczu.

Telewizyjne kamery nagrały moment na trybunach, gdy na szefów Bayernu Monachium - prezydenta Uliego Hoenessa, dyrektora generalnego Karla-Heinza Rummenigge i szefa ds. finansowych Jana-Christiana Dreesena poleciał strumień piwa. Skandaliczna sytuacja miała miejsce w okolicy 73. minuty, gdy Paco Alcacer zdobył ostatniego gola w meczu na 3:2 dla Borussii Dortmund.

Na nagraniu nie widać jednak, kto ich oblał i czy zrobił to specjalnie czy przypadkowo. Widać za to wściekłego Rummenigge, który miał wyraźne pretensje do kibiców siedzących za jego plecami. Jeden z fanów BVB później jeszcze starał się uspokoić dyrektora zespołu rywali.

Do nieprzyjemnego zdarzenia doszło także po spotkaniu. Szefowie Bayernu zdecydowali się wyjść na płytę boiska po ostatnim gwizdku, co wyraźnie nie spodobało się kibicom. Na Signal Iduna Park w Dortmundzie rozległy się tak potężne gwizdy, że jedna ze stacji telewizyjnych musiała przerwać wywiad z bohaterem meczu - Marco Reusem.

Po porażce 2:3 Bayern ma już 7 punktów straty do lidera. Na tę chwilę mistrz Niemiec jest na trzeciej pozycji w tabeli, ale po niedzielnych meczach 11. kolejki Bundesligi może spaść nawet na piąte.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Hannover przerwał serię przegranych. Wygrał z Wolfsburgiem 2:1 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (2)
avatar
Przemek Zyskowski
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale zadyma miedzy 2 klubami nielubialnymi 
avatar
pasztetzkaczki
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Niech sie cieszą ze jakimś kebabem w te łby nie zarobili. Latające piwo w Dortmundzie to normalka po meczu. Heya BVB