Brutalne sceny w stolicy Wenezueli. Sędzia kopnięty w głowę

Do brutalnych scen doszło w stolicy Wenezueli, podczas meczu trzeciej ligi Caracas FC - Minasoro FC (1:1). Wściekli piłkarze zaatakowali sędziego, który chwilę wcześniej podjął kontrowersyjną decyzję.

Dawid Borek
Dawid Borek
Brutalne sceny w Wenezueli Materiały prasowe / Twitter/ELCHILI / Brutalne sceny w Wenezueli
Jak relacjonują lokalne media, w 94. minucie spotkania sędzia Gregory Gonzalez podyktował rzut wolny dla gospodarzy, po tym, jak bramkarz Minasoro FC przedłużał wybicie piłki z pola karnego, grając na czas przy korzystnym wyniku.

Caracas FC zamieniło kontrowersyjny rzut wolny na bramkę, doprowadzając do remisu w meczu (1:1). Wtedy piłkarze przyjezdnej drużyny zaczęli atakować arbitra. Na nic zdała się interwencja policji.

Rozjemca starał się uciec przed wściekłymi zawodnikami Minasoro FC, ale w końcu udało im się powalić go na ziemię. Wtedy jeden z piłkarzy kopnął sędziego w głowę, po czym arbiter padł bez ruchu.


Minasoro FC potępiło zachowanie swoich piłkarzy, jednocześnie podkreślając, że decyzje głównego sędziego były błędne i krzywdzące zespół gości. Wenezuelskie media nie podają do publicznej informacji, jak wygląda stan zdrowia arbitra.

Mecz zakończył się remisem 1:1.

ZOBACZ WIDEO Adam Buksa: Pierwsze emocje opadły
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×