Michniewicz komplementuje Bielika. "Jest na fali wznoszącej"

Newspix / Lukasz Sobala / Press Focus / Na zdjęciu: Krystian Bielik
Newspix / Lukasz Sobala / Press Focus / Na zdjęciu: Krystian Bielik

Krystian Bielik znakomicie zaprezentował się w meczu reprezentacji Polski do lat 21 z Portugalią (0:1) i zebrał sporo pochlebnych opinii. Jest to zawodnik, który ma spore szanse, aby w niedalekiej przyszłości trafić do pierwszej reprezentacji.

W meczu barażowym z Portugalią Krystian Bielik po raz pierwszy zagrał w kadrze Czesława Michniewicza. Wcześniej nie otrzymywał powołania, ale cały czas był w kręgach zainteresowań selekcjonera. Na przeszkodzie stawały kontuzje, które uniemożliwiały obserwację gry Bielika.

- Nie każdy trafia do takiego klubu jak Arsenal. Ktoś dostrzegł w nim potencjał. Normalną rzeczą jest, że nie przebił się do składu, bo konkurencja jest niesamowita - mówi Czesław Michniewicz w rozmowie z Romanem Kołtoniem na youtubowym kanale "Prawda Futbolu".

Obecnie 20-letni zawodnik przebywa na wypożyczeniu w Charlton Athletic, gdzie radzi sobie bardzo dobrze. - Zaczął grać regularnie i jest na fali wznoszącej. Powołaliśmy go bez obserwacji na żywo. Oglądałem wszystkiego jego mecze w Charltonie z odtworzenia. Widziałem co jest dobre, a co trzeba by poprawić w kontekście naszej gry - dodaje Michniewicz.

Problemem Bielika jest… jego za wysoki poziom. - Krystian po przyjściu do naszej reprezentacji musiał się nauczyć, że nie gra z zawodnikami Arsenalu. U nas nie przejdą trudne podania na małej przestrzeni. W Arsenalu zawodnicy radzą sobie z grą pod presją. On gra do partnera z przeświadczeniem, że sobie poradzi. To samo robił Kamil Grabara. Chwytał piłkę i zawsze rzucał do zawodnika na 20 metrze. To nie jest wina zawodników. My w Polsce tak nie gramy. Zarówno Kamil, jak i Krystian muszą uprościć swoją grę, abyśmy wszyscy byli na tym samym poziomie - opowiada Michniewicz.

Bielik w meczu z Portugalią zagrał bardzo dobrze. Nie tylko imponował w obronie, ale bardzo odważnie wyprowadzał piłkę, co nie zawsze podobało się Michniewiczowi. Selekcjoner młodzieżówki wiąże z 20-letnim zawodnikiem spore nadzieje. - Jak przestaną go trapić kontuzje, to może trafić do pierwszej reprezentacji - kończy Michniewicz.

Krystian Bielik w tym sezonie rozegrał dziewięć meczów i zdobył dwie bramki. Do Anglii wyjechał na początku 2015 roku. Legia Warszawa zarobiła na nim ponad dwa miliony euro.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Obrona gra ciągle w nowym ustawieniu. To wpływa na całą drużynę

Komentarze (1)
avatar
VIPekspert
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie że ma spore szanse.... on po mundialu powinien od razu być powoływany do pierwszej! Czemu u nas tyle się czeka? Brzęczek cały czas powinien szykować nową parę do środka Bielik-Bednarek na l Czytaj całość