We wtorek reprezentacja Polski U-21 odniosła niespodziewany sukces i awansowała do przyszłorocznych finałów młodzieżowych mistrzostw Europy. W rewanżowym spotkaniu Biało-Czerwoni pokonali faworyzowanych Portugalczyków i to na ich terenie (3:1).
Po spotkaniu bramkarz naszej drużyny Kamil Grabara zaczepił na Twitterze eksperta Polsatu, Tomasza Hajto. Były obrońca m.in. Schalke 04 nie ukrywał w ostatnich dniach, że nie wierzy w sukces reprezentacji U-21 i przekonywał, że wyniki tego zespołu nie mają żadnego znaczenia.
Między obecnym i byłym piłkarzem reprezentacji młodzieżowej doszło do scysji.
Grabara: @TomekHajto7 śpisz?
Hajto: Jesteśmy na ty?
Grabara: Nie graj szefa.
Ich wymianę zdań szeroko komentowano na Twitterze i zastanawiano się żartobliwie, czy wkrótce nie dojdzie między nimi do walki na gali KSW.
Ostatecznie między Hajto i Grabarą doszło do pojednania, o czym powiedział nastoletni bramkarz na kanale dziennikarza Polsatu Sport Romana Kołtonia w serwisie youtube.com, pod tytułem "Prawda Futbolu".
- Pan Tomasz jakoś to przełknął, między nami jest wszystko w porządku, było uściśnięcie dłoni - jak na mężczyzn przystało - wyznał bramkarz Liverpoolu. Do spotkania doszło na lotnisku w Portugalii, przed powrotem obu kadr - młodzieżowej i dorosłej, do kraju.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "Baby Schwarzenegger". 5-latek z Czeczenii robi furorę
James 006....