O zatrudnieniu byłego selekcjonera kadry w klubie ze stolicy Wielkopolski mówiło się już dzień po zwolnieniu Ivana Djurdjevicia - po porażce 0:1 w ligowej potyczce z Lechią Gdańsk. Jako pierwsze informowały o tym WP SportoweFakty.
Dotąd jednak Kolejorz konsekwentnie milczał, a ustami swojego rzecznika prasowego Łukasza Borowicza poinformował, że żadnych spekulacji komentować nie będzie.
W czwartek to się zmieniło i Lech postanowił wydać krótki komunikat na Twitterze, w którym potwierdził, iż prowadzi rozmowy z Adamem Nawałką, i że wkrótce zostaną one zakończone podpisaniem 2,5-letniej umowy. Obejmie ona także sztab szkoleniowca (łącznie cztery osoby).
Prezentacja byłego selekcjonera przy Bułgarskiej ma nastąpić zaraz po finiszu negocjacji.
W sobotnim spotkaniu z Wisłą Płock poznaniaków po raz ostatni poprowadzi Dariusz Żuraw. Kadencja Nawałki powinna się rozpocząć na początku przyszłego tygodnia.
Potwierdzamy, że ustalane są już tylko szczegóły 2,5-letniego kontraktu z czteroosobowym sztabem trenera Adama Nawałki. Prezentacja nastąpi dopiero po zakończeniu rozmów.
— Lech Poznań (@LechPoznan) 22 listopada 2018
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "Baby Schwarzenegger". 5-latek z Czeczenii robi furorę